Kurtek jeszcze nie warto chować głęboko do szaf. Zima jeszcze wróci

Choć w nadchodzący weekend czeka nas epizod z prawdziwą wiosną, zwłaszcza w niedzielę, kiedy na południu zobaczymy nawet blisko 20 stopni powyżej zera, zima ze śniegiem i mrozem nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Fala ciepła, która dopiero przed nami, zostanie spowodowana wzmocnieniem cyrkulacji strefowej, która przyczyniła się m.in. do wyjątkowo ciepłego stycznia w naszym kraju. Choć spodziewamy się wysokich temperatur, słoneczna aura potrwa krótko, bo już w poniedziałek zacznie mocno padać i jednocześnie ochłodzi. Ale najgorsze najprawdopodobniej dopiero nadejdzie.

Modele numeryczne coraz śmielej pokazują powstawanie potężnego wyżu nad Skandynawią w drugiej połowie drugiej dekady marca. To oznacza, że zimne powietrze z północy ma szansę znów przebić się znad Rosji najpierw nad Rosję, a jeśli wyż będzie naprawdę duży i poradzi sobie z niżami atlantyckimi, blokując je, wtedy temperatury ostro spadną i u nas. Szansa na zimno zwiększa się praktycznie z każdą kolejną aktualizacją modeli, więc atak zimy staje się coraz bardziej prawdopodobny? Ale czy będzie tak mroźno, jak jeszcze przed tygodniem?

Oczywiście w marcu słońce jest już wysoko na niebie, ogrzewa lądy bardziej niż w lutym. Zatem nawet przy podobnej adwekcji z północnego-wschodu dwucyfrowych mrozów w ciągu dnia już nie musimy się obawiać. Póki co najnowsze wyliczenia wskazują na maksymalne wartości w trzeciej dekadzie marca na poziomie najczęściej od około 0-2 stopni na północy do 4-6 stopni na zachodzie i południu. Jak na tę porę roku będzie zimno, zważywszy, że noce i poranki przyniosą ujemne wartości na termometrach na obszarze całej Polski. Niewiele będzie takich dni, kiedy w większości kraju będzie ponad 5 stopni.

Wraz z ochłodzeniem tym razem najprawdopodobniej wejdą większe opady śniegu do całego naszego kraju, jest zatem duża szansa, że astronomiczną wiosnę zgodnie z wcześniejszymi prognozami przywitamy w dość nietypowej scenerii. Niewykluczone, że również przed świętami Wielkanocnymi, w Wielkim Tygodniu, popada deszcz ze śniegiem oraz śnieg.

Zatem nie warto mimo nadchodzących ciepłych dni chować kurtek i ciepłych czapek do szaf, bo niebawem mogą okazać się znów bardzo potrzebne. Dlatego warto skorzystać z powiewu wiosny, np. na długie spacery, podziwiając, jak przyroda budzi się do życia.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat

11 myśli na temat “Kurtek jeszcze nie warto chować głęboko do szaf. Zima jeszcze wróci

  1. Marzena- najlepszy w Polsce potral pogodowy- jak by nie było- Twoje prognozy sprawdzają się w ponad 95% Zawsze jak sprawdzam prognoze to tylko u Ciebie. Reszta stacji typu tefajen to dno totalne.
    Marzena- kim jestes? Wielu się zastanawia- jak ja- pokaz nam się. Pozdro dla super zajebistej pogodynki Marzeny

    Polubienie

  2. Ciekawie się zapowiada bo patrze na model to wyż Skandynawsko-Rosyjski ma się mieć bardzo dobrze za tydzień i chyba ten wyż będzie długo trzymać.

    Polubienie

  3. Spodziewałem się tego że wiosna szybko nie przyjdzie. Mam nadzieję że po świętach wielkanocnych zrobi się na dobre ciepło

    Polubienie

      1. I znowu zjebanr prognozy zaginacie rzeczywistosc. Ten blog powinien się nazywać Fantastyka pogodowa.

        Polubienie

Dodaj komentarz