Grudzień zaczął się chłodno. Czy taki będzie do samego końca?

Aura, a w szczególności temperatura, będą mocno zaskakiwać @pixabay.com

Od wielu miesięcy pisaliśmy, że nie ma szans na to, aby tegoroczny grudzień zapisał się jako miesiąc chłodny. Co prawda początek miesiąca przyniósł całkiem solidny mróz, wkrótce nadejdzie duże ocieplenie. Sprawdźmy, jak długo się ono utrzyma.

Jaki powinien być grudzień?

Choć grudzień to pierwszy miesiąc zarówno meteorologicznej, jak również astronomicznej zimy, to jednak nie jest to najzimniejszy miesiąc w roku. Ze średniej z lat 1971-2000 wynika, że najniższe temperatury w grudniu, oprócz regionów podgórskich i górskich występują na na Suwalszczyźnie – tam średnia miesięczna kształtuje się od -2 stopni na Suwalszczyźnie i -1 stopnia na wschodzie woj. warmińsko-mazurskiego, na północy i wschodzie mazowieckiego oraz na Lubelszczyźnie. Im dalej na zachód, tym temperatury są wyższe – średnia temperatura grudnia na przeważającym obszarze południowej i środkowej Polski oscyluje na poziomie 0-1 stopnia, na wybrzeżu, Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, zachodzie woj. wielkopolskiego i dolnośląskiego sięga 2 stopni.

Grudzień najbardziej wilgotny zapisuje się na północnym zachodzie, pasie wybrzeża oraz w zachodniej części Pojezierza Pomorskiego, gdzie spada na ogół 50-60 mm. Podobna sytuacja ma miejsce w górach. Ostatni miesiąc w roku upływa pod znakiem niewielkim sum opadów na południu woj. dolnośląskiego i opolskiego, a także w rejonie Sandomierza – nie powinna przekraczać 30 mm. Na pozostałym obszarze oscyluje w pobliżu 40-50 mm.

W grudniu słońce najdłużej dominuje na niebie na południu kraju, gdzie świeci przez 60-70 godzin. Im dalej na północ, tym sytuacja wygląda gorzej – w północno-wschodniej i środkowej Wielkopolsce, we wschodniej części Pojezierza Pomorskiego, południowej oraz w centralnej części woj. pomorskiego, na Warmii, północy Mazowsza i zachodzie Podlasia słońce pojawia się na niebie tylko na 30-40 godzin.

Rekordy temperatur w grudniu:
– najwyższa 19,5°C Tarnów, 19.12.1989 r.;
– najniższa minus 30,3°C Nowy Sącz, 26.12.1961 r.

Grudzień na przestrzeni ostatnich lat

Grudzień to miesiąc, kiedy mamy już do czynienia albo z prawdziwą zimą, albo z zaawansowanym typem jesieni. Jak do tej pory najcieplejsze grudnie mieliśmy w 2006 i 2015 roku, kiedy średnie odchylenie od normy dla tego miesiąca wyniosło w Polsce nieco ponad 4 stopnie. Wtedy nierzadko słupki rtęci za naszymi oknami pokazywały 15 stopni. Ciepłe grudnie zdarzały się także wcześniej, np. ponad 2-stopniowe odchylenia od normy notowano w 1950, 1953, 1960, 1971, 1974, 1980, 2014 i 2017 oraz 2018 r. – wówczas prawdziwej zimy w tym miesiącu prawie w ogóle nie doświaczaliśmy.
Jednak grudnie nie zawsze były aż takie ciepłe. Najstarsi zapewne pamiętają ekstremalnie zimny grudzień, który mieliśmy w naszym kraju w 1969 roku. Ogólnokrajowe odchylenie od normy sięgało 7 stopni, więc był on nawet chłodniejszy od stycznia, najzimniejszego miesiąca w roku. Tak mroźnego grudnia nie udało się do tej pory pobić, chociaż w 2010, 2002, 1996 temperatury były niższe od przeciętnej średnio o 5 stopni.

Warto dodać, że ostatni chłodny grudzień w Polsce mieliśmy osiem lat temu.

Grudzień 2020 w Polsce

Mimo zimnego początku grudzień – zgodnie z prognozami – zapisze się jako miesiąc bardzo ciepły, ze średnim odchyleniem na poziomie od 3 do 4 stopni w porównaniu do normy wieloletniej 1971-2000 oraz 2-3,5 stopnie powyżej normy w stosunku do przeciętnej 1981-2010. Sumy opadów będą przeważnie niższe niż normalnie powinno, co oznacza, że czeka nas drugi z rzędu miesiąc z mniejszymi opadami deszczu i śniegu.

Po mroźnym starcie, od 3 grudnia czeka nas raptowne ocieplenie, podyktowane przez rozległy głęboki niż w rejonie Wysp Brytyjskich oraz krajach Beneluksu, a także umocnieniem wyżu nad północno-wschodnią częścią Starego Kontynentu. W weekend na sporym obszarze Polski temperatury przekroczą 10 stopni, na zachodzie i południu może być nawet 12-14 stopni! Począwszy od nocy z piątku na sobotę zanikną nocne przymrozki. Oprócz wysokiej temperatury będzie sporo słońca i bez opadów, ale stosunkowo wietrznie.

7 i 8 grudnia na chwilę chłodniej zrobi się na wschodzie i Pomorzu Gdańskim, gdzie w ciągu dnia będziemy mieć od 0 do 4 stopni, a nocami wróci mróz. Na zachodzie, południu oraz w centrum w dalszym ciągu będzie bardzo ciepło, do 10 stopni. Przejściowo popada, na wschodzie i Pomorzu, gdzie będzie chłodniej, deszcz ze śniegiem i śnieg przechodzący w deszcz, poza tym deszcz.

Koniec I dekady grudnia i pierwsza połowa drugiej znów będzie cieplejsza, temperatury będą oscylować w granicach 5-10 stopni, na południu może być jeszcze cieplej. Aura będzie stosunkowo pochmurna, ale padać ma bardzo niewiele – z racji wysokiej temperatury głównie deszcz.

Dopiero najwcześniej w połowie grudnia nastąpi większe ochłodzenie, ale mało prawdopodobne jest to, by nadeszła do Polski śnieżna zima. Najchłodniej będzie na wschodzie, gdzie w ciągu dnia może być około zera, a nocami lekki mróz do -5 stopni, ale im dalej na zachód, tym cieplej. Opadów bardzo niewiele, prawie wcale, ale często możemy mieć do czynienia z chmurami. Taka aura, typowa bardziej dla przedzimia niż zimy, ustabilizuje się na kilkanaście dni.

Jednak na początku trzeciej dekady grudnia znów nastąpi zdecydowane ocieplenie, choć trzecia dekada grudnia będzie już bardziej przekropna, a więc z dość często zmieniającymi się temperaturami, opadami i silniejszym wiatrem. Przez kilka dni temperatury mogą przekraczać 10 stopni, ale po przejściu frontu mocniej się ochłodzi. Dlatego trudno póki co podać dokładniejszą prognozę na święta Bożego Narodzenia, ale w sumie prawdopodobieństwo białych świąt jest niskie.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat

31 myśli na temat “Grudzień zaczął się chłodno. Czy taki będzie do samego końca?

  1. U mnie sypie pięknie śnieg lecz za kilka godzin szlag go trafi. Na razie pierdy a nie zima, trochę mrozu walnęło na południu i wschodzie, w górach śnieg ale na ogólnokrajową zimnicę i śnieg się nie zanosi. Ulepiłem bałwanka i już wiem jak wygląda Konradek Księciunio Połaniec Popapraniec. 😁 Pozdro gamoniu i czekam na tłustą jak Twój zad ripostę. 😁🌨️❄️☃️

    Polubienie

    1. To chyba jeszcze jest trochę czasu. 🙂 Koło Wrocławia ma podobno padać mniej więcej od 9 rano, a w okolicach Poznania od ok. 12. 🙂 Pewne ryzyko jest w rejonie Gdańska, Bydgoszczy+Torunia i Opola, ale koło Łodzi czy Katowic i innych miast GOP ma raczej nie sypać. 🙂 W Krakowie i okolicach dzień jutrzejszy zapowiadał się na pogodny, ale pewnie będzie pochmurny (podobnie będzie koło Kielc lub Warszawy). 😦 Teraz szczęście do najładniejszej pogody będzie miała ściana wschodnia: czyli w stronę Rzeszowa, Lublina i Białegostoku. 🙂

      Polubione przez 1 osoba

    1. Boże jakiego swobodnego. On niebawem zamknie dopływ zimnego powietrza i da silny impuls wypchnięcia ciepła przez Polskę dalej na północ.

      Polubione przez 2 ludzi

    2. Ren, ten prąd strumieniowy cię pcha w maliny. Może warto zmienić mapkę na co innego?🤔
      Chyba że masz anielską cierpliwość i dążysz do celu metodą minimalnych kroczków.😉

      Polubione przez 1 osoba

    1. Jeszcze ten wyż trochę nas powkurza. Być może nawet do świąt.

      To pisanie komentarzy na grudzień mnie już nawet samemu nudzi. Non stop powtarzanie w kółko od tygodnia. Chyba zrobię przerwę w komentarzach, by sędzia szanowny nie wqurfiał się na fusiarza z wiochy kaszubskiej.😁😃😉

      Polubione przez 1 osoba

    2. Mi tam obecna pogoda nie przeszkadza szczególnie- jak dla mnie wystarczająco dużo się dzieje. 🙂 Ale oczywiście, wichura dla urozmaicenia by się mogła jakaś pojawić. 🙂

      Polubienie

      1. Dzięki Lukas, też sądzę, że w trzeciej dekadzie, przynajmniej wtedy są na to większe szanse, niż pod koniec drugiej dekady. Jednak kto wie, czy nie ruszą tuż na same święta.

        Polubione przez 1 osoba

  2. Ten wyż w Rosji wydaje się nie do ruszenia. W dodatku tak niefortunnie się usadowił, że jest zbyt blisko by wpuścić do nas jakiś front z zachodu a jednocześnie zbyt daleko by obdarzyć nas mroźnym oddechem. Fatalna sprawa, w Rosji zima, bez szału ale mróz trzyma, niże znad Atlantyku napierają ale nie dają rady wejść głębiej więc wślizgują się nad basem Morza Śródziemnego dając nieźle czadu we Włoszech. No a u nas bezopadowa nuda z temperaturami powyżej normy.

    Polubione przez 2 ludzi

Dodaj komentarz