To przerażające zdjęcie przedstawia poważne uszkodzenia samolotu pasażerskiego, który ucierpiał wskutek potężnej burzy nad Stambułem – donosi Daily Mail. Na szczęście maszyna bezpiecznie wylądowała na lotnisku, choć pasażerowie feralnego lotu mówią o prawdziwym horrorze na pokładzie samolotu w trakcie nawałnicy.
Co najmniej dziesięć osób zostało rannych – dwóch z nich poważnie – gdy gwałtowna burza uderzyła w Stambuł, bombardując największe tureckie miasto gradzinami wielkości piłek golfowych. Jak już pisaliśmy wcześniej, wiele dzielnic znalazło się pod wodą.
Gigantyczny wiatr, deszcz i grad nie oszczędziły także samolotu pasażerskiego tureckich linii lotniczych. Lecące z olbrzymią prędkością stłukły szybę w oknie pilota, widoczne są również liczne wgniecenia karoserii.
Pilot był zmuszony do awaryjnego lądowania na Morzu Egejskim w Canakkale, około 300 kilometrów od Stambułu, gdzie szalała potężna nawałnica. „To było coś strasznego” – mówią pasażerowie, których samolot napotkał burzę gradową. „Był huk, ciągle nami trzepotało, myśleliśmy, że zginiemy” – dodają.
Burza, która trwała zaledwie 20 minut, sparaliżowała ruch i doprowadziła do powodzi. Pod wodą znalazły się samochody i autobusy. Urzędnicy poinformowali, że ponad 7 000 pracowników zostało zaangażowanych w akcje, by pomóc w usuwaniu skutków burzy, która powaliła 230 drzew, zniszczyła 90 dachów i wywołała pożary w całym mieście.
28.07.2017 10:29
wyklepie się … podszpachluje i bedzie
PolubieniePolubienie