Stolica Filipin pod wodą. Miejscami miała wysokość trzech metrów

Rybak zaginął w czwartek na Filipinach po tym, jak rekordowe deszcze monsunowe, które uległy intensyfikacji przez przechodzący w pobliżu cyklon tropikalny sztorm Nesat, spowodowały poważne powodzie w stolicy, Manili – informuje weather.com.

Ofiara, która została zidentyfikowana jako 46-letni Rodolfo Padilla, przebywała na łodzi, kiedy przewróciła się podczas złej pogody – wynika z raportów Philippine Star. Prowadzone są wysiłki ratownicze i poszukiwawcze.

Rada Zarządzająca i Łagodzenia Skutków Klęsk Żywiołowych poinformowała ABS-CBN News, że wysokie pływy przyczyniły się również do powodzi, z powodu której zamknięto liczne drogi i niektóre autostrady.

Woda, która na niektórych ulicach Manili sięgała wysokości trzech metrów, doprowadziła do zamknięcia szkół, urzędów i przedsiębiorstw. Odwołano również loty na międzynarodowym lotnisku Ninoy Aquino w Manili.

Krajowe biuro pogodowe, PAGASA, poinformowało, że tropikalna burza, o nazwie Gorio na Filipinach, znajduje się około 500 kilometrów na wschód od miasta Tuguegarao i nadal wzmacnia przez południowo-zachodni monsun. Do innych obszarów narażonych na powodzie należą: Ilocos, Central Luzon, Cordillera, Calabarzon, Mimaropa, Bicol i Western Visayas – ostrzega PAGASA.

29.07.2017 02:26

Dodaj komentarz