„Lodowa kraina”. Zobacz zapierający dech w piersiach widok na zamrożone Jezioro Michigan

Jezioro Michigan całkowicie zamarzło podczas krótkiej fali intensywnych mrozów, które w tym tygodniu nawiedziło Środkowo-Zachodnie stany USA i rejon Wielkich Jezior.

Mieszkańcy Środkowego Zachodu – od obu Dakot do Zachodniego Nowego Jorku, zmagali się z wirem polarnym, który przyniósł jedne z najniższych temperatur w regionie od ponad dwudziestu lat – podaje The Weather Channel, a skutki tego zjawiska odczuwa również jezioro.

Gdy temperatura odczuwalna w Chicago spadła w środę do -46 stopni Celsjusza, część jeziora Michigan niemal od razu zaczęła pokrywać tafla lodu. Mieszkańcy Michigan, Chicago czy Wisconsin mimo przerażającego mrozu postanowili wyjść na zewnątrz i podzielić się zdjęciami lodowatego jeziora na portalach społecznościowych.

„Mój brat odbył dziś jeden z nielicznych lotów do Chicago” – Twitterowicz uwiecznił wygląd lodowej krainy z lotu ptaka. „Z samolotu zrobił zdjęcie zamrożonego jeziora Michigan. Wygląda jak z filmu Pojutrze” – dodał.

Inni użytkownik napisał: „Czy ktoś chce iść dziś na plażę?” – ujęcie jeziora Michigan widzianego z centrum Chicago. Burmistrz Chicago Rahm Emanuel zamieścił film zamarzniętego zbiornika w czwartkowy ranek. „Poranne widoki na piękne, zamrożone jezioro Michigan w Chicago” – napisał.

Według Toma Skillinga, wieloletniego synoptyka z Chicago i głównego meteorologa stacji WGN-TV, Jezioro Michigan nigdy nie zamarzło całkowicie. Ekspert podkreślił, że 90-95 proc. powierzchni jeziora lód pokrywał podczas szczególnie mroźnych zim w latach 1903-1904, 1976/1977, 1978/1979 oraz 2013/2014.
„Fala i wiatr, w połączeniu z ogromnym rezerwuarem ciepła zawartym w jeziorze, do tej pory uniemożliwiały całkowite zamrożenie” – powiedział Skilling. „Tworzenie się lodu na jeziorze Michigan zwykle rozpoczyna się w styczniu i osiąga swój szczyt pod koniec lutego lub na początku marca” – dodał.

„W tym tygodniu Jezioro Michigan przybrało wygląd wrzącego kotła, gdy powietrze o temperaturze minus 30 stopni weszło w kontakt z wodą, która miała nieco powyżej zera” – oświadczył meteorolog. „Mieszkam tu przez 40 lat i nigdy wcześniej nie miałem okazji obserwować bardziej spektakularnego pokazu +dymu morskiego+” – dodał.

W środowy poranek w Chicago odnotowano -30 stopni (druga najniższa temperatura w historii pomiarów), a według Naroowego Serwisu Pogodowego w Wisconsin było jeszcze zimniej – minus 34 stopnie. Na szczęcie najgorsze mieszkańcy Środkowego-Zachodu mają już za sobą. W sobotę w Chicago temperatura wzrośnie do 6 stopni, a w poniedziałek do 12 stopni powyżej zera.

Źródło: Yahoo News/The Washington Post

Dodaj komentarz