Prognoza pogody na tydzień: 3-10.02.2019 r.

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami, w nadchodzącym tygodniu na ogół będziemy doświadczać łagodnej wersji tradycyjnej polskiej zimy, tzn. noce, zwłaszcza podczas rozpogodzeń, będą mroźne, w ciągu dnia będzie około zera lub nieco powyżej. Na szczęście padać ma stosunkowo rzadko, choć ze słońcem również będzie różnie.
Poniedziałek, 4 lutego
Na Podlasiu i wschodzie Warmii, Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, w Małopolsce, Górnym Śląsku i gdzieniegdzie w centrum ma być jeszcze na ogół pochmurno z niewielkimi opadami deszczu ze śniegiem i śniegu, stopniowo zanikającymi. Na zachodzie, Kujawach, Pomorzu i Mazurach w miarę upływu dnia przejaśnień i rozpogodzeń będzie coraz więcej, bez opadów. Temperatura maksymalna od 0-1 stopnia C w pasie od Warmii i Mazur oraz Podlasia przez północne i zachodnie Mazowsze, centrum po Śląsk i Małopolskę, z kolei na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i wschodzie Małopolski oraz na północnym zachodzie stosunkowo najcieplej – 2-4 stopnie. Wiatr północno-zachodni i zachodni, na zachodzie i Pomorzu w miarę upływu dnia skręcający na południowo-zachodni, umiarkowany.
Wtorek, 5 lutego
Poranek w całym kraju przyniesie mróz, ale szczególnie spory będzie tam, gdzie leżał będzie śnieg, dzięki czemu radiacja będzie jeszcze silniejsza. W Kotlinach Sudeckich słupek rtęci obniży się do -13/-11 stopni, na Dolnym Śląsku, południu woj. lubuskiego, w Wielkopolsce, na Kujawach, północy Mazowsza i Warmii oraz na Podlasiu od -8 do -5 stopni, na pozostałym obszarze od -3 do 0. W dzień również najzimniej będzie od Dolnego Śląska po Warmię i Mazury oraz Suwalszczyznę – minus 2-0, na północnym zachodzie, północy i wschodzie Mazowsza 1-3 stopnie, a w centrum, na Górnym Śląsku, w Małopolsce i Podkarpaciu 4-6 stopni. Na ogół powinno być pogodnie, za wyjątkiem Polski północnej i północno-zachodniej, gdzie chmur będzie więcej i zwłaszcza na Pomorzu oraz północy Wielkopolski słaby śnieg.
Środa, 6 lutego
Tym razem poranek największy mróz przyniesie w południowej połowie kraju, gdzie słupek rtęci obniży się do -8/-5 stopni, a w rejonach podgórskich nawet do -12/-10 stopni, a im dalej na północ, tym chmur więcej, a przez to i cieplej – na Pomorzu temperatura przez całą noc utrzyma się na poziomie 1-3 stopni. W środę w dzień będziemy w zasięgu wyżu znad Karpat, przez wiać będzie słabo, ma być również sporo wilgotnego powietrza, więc nie możemy wykluczyć, że w wielu regionach naszego kraju niebo pozostanie zachmurzone przez cały dzień. Największa dawka na słońce na południu naszego kraju. Na Pomorzu i południu naszego kraju temperatura podskoczy do 3-5 stopni, a nad resztą kraju na ogół około zera, lokalnie może być jeszcze zimniej. Powieje z południa i południowego-wschodu.
Czwartek, 7 lutego
W czwartek poranek z mrozem, w ciągu dnia od południa w głąb Polski dzięki napływowi znacznie cieplejszego i suchego powietrza z południa i wzrostu prędkości wiatru powinno się przejaśniać i rozpogadzać. Większego zachmurzenia spodziewamy się na Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu, przez co będzie najchłodniej – 1-3 stopnie, a na Śląsku, w Małopolsce oraz Podkarpaciu cieplej – 5-7 stopni.
Piątek, 8 lutego
Od zachodu powinniśmy się dostawać pod wpływ kolejnego niżu z frontem atmosferycznym, dlatego na Pomorzu, w Wielkopolsce i Dolnym Śląsku chmur przybędzie i zacznie padać śnieg z deszczem oraz deszcz. W województwach wschodnich, częściowo centralnych oraz w Małopolsce do końca dnia pogodnie oraz bez opadów. Na termometrach od 2-3 stopni na Warmii i Mazurach oraz Podlasiu, 4-5 stopni w głębi kraju do 6-7 stopni w Małopolsce, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, południu Mazowsza i Górnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, południowo-zachodni.
Weekend, 9-10 lutego
Koniec tygodnia zapowiada się z typowym przedwiośniem. Temperatura w ciągu dnia ma się wahać od 3-5 stopni na północnym wschodzie do 6-8 stopni na zachodzie i południu. Poranki mogą przynosić przymrozki, z małymi wyjątkami na zachodzie. Sobota zapowiada się dniem najładniejszym, bo dość pogodnym i bez opadów, deszcz zacznie padać w niedzielę.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat

97 myśli na temat “Prognoza pogody na tydzień: 3-10.02.2019 r.

  1. Wiosna termiczna na południu i wschodzie naszego kraju zaczęła się wczoraj i tak już zostanie tylko pojedyncze incydenty zimowe się zdarza

    Polubienie

  2. Jakby trochę nadzieja na zimę od 12.02 wróciła. Jakaś mniejsza część wiązek zaczyna pokazywać rozbudowę wyżu nad Morzem Norwskim, co realnie umożliwiłoby spływ zimnego powietrza z północy. Oczywiście to nic pewnego i nie ma co ogłaszać triumfu

    Polubione przez 1 osoba

    1. Jednak. Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. Rozsądek podpowiada mi rozbudowę wyżu. Ale tak jak pisałem, cierpliwie zaczekam do środy.

      Polubienie

      1. Czyli Rigel jest jeszcze szansa na normalną zimę😁tak jak z Lukasem pisaliście. A
        Daniel to pewnie jest już ładnie zasypany…

        Polubione przez 1 osoba

  3. Można powiedzieć że TP trafi z sezonową na zimę bo wieścił jedną z najcieplejszych i przy głupocie im się sprawdzi. Haha. Oczywiście to w formie żartu. Oni zawsze ciepłą zimę zapowiadają i gorące lato. Standard.

    Polubienie

  4. A u mnie dziś wedle wszystkich prognoz miało a nawet ma być okolo 12/13 stopni… A jest?
    Ledwo do 8 kreski temperatura dochodzi. Do 13 było pochmurno na maxa i dopiero teraz widać słońce które się przebija poprzez chmury. Czyli znów prognoza, prognozą a pogoda i tak swoje robi. Także temperatury w przyszłym tygodniu napewno ulegną zmianie. Tym bardziej że niż z opadami śniegu ciągle przesuwa się na wschód i to spowoduje zmniejszenie się temperatur jakie są zapowiadane.

    Polubienie

  5. Mamy 3 lutego, a nie ma jeszcze prognozy na luty. Czyżby w prognozach były aż takie rozbieżności, że nie wiadomo co tak na prawdę będzie?

    Polubienie

    1. No pewnie, że się nie sprawdzi. Na to co ja obserwuję, to nie koniecznie będziemy mieć chłodny kwiecień. Wg mnie w tym roku ponownie może być przeważnie wyżowo, choć nie w aż takim stopniu jak w roku ubiegłym, ale posucha raczej nam w tegorocznym okresie wegetacyjnym może towarzyszyć. Więcej szczęścia do opadów mogą ponownie mieć województwa południowo-wschodniej Polski. Ale w moich stronach deficyt opadów będzie raczej mniejszy.

      Polubienie

  6. Jaka znowu tradycyjna Polska zima? przecież to co jest i będzie to typowa patologia kilka stopni powyżej normy NAO sie spierdoliło i dlatego nie ma porządnej zimy a według waszych zapowiedzi w listopadzie przez większość zimy miało dominować ujemne NAO

    Polubienie

    1. Sam widzisz, że wcześniejsze prognozy nie do końca trzymają się rzeczywistości. To na jakiej podstawie możesz być pewny, że prognozy wieszczące koniec zimy się sprawdzą? Widzicie sami, że te „puzzle” się nie układają w całość, a już nabieracie przekonanie, że dzisiejsze fusy się sprawdzą. Owszem nie twierdzę, że tak być nie może, ale nie mogę też być pewny, że ja będę miał rację. Do wszystkich zapowiedzi trzeba dziś podchodzić z dużym dystansem. Ja założyłem tak jak uważałem, ale nie znaczy, że jestem swego pewien.

      Po prostu sprawa otwarta.

      Polubione przez 1 osoba

      1. No właśnie sam widzisz to dlaczego upierasz się ze zima będzie a kogoś innego pouczasz jak mówi że zimy nie będzie

        Polubienie

    1. A o co chodzi , więc jutro mam zimę w łódzkim na 15 cm to się liczy dla mnie a nie uczciwość , ja uczciwy zawsze jestem Rigel więc pisz jak masz bloga a ja nie mam bo te durnoty mnie zbanowali i zablokowali blog, nie chodzi o was , inne ludzi z innych stron mi to zrobili , rigel teraz czekam na stronę internetową .

      Polubienie

  7. Patrząc na prognozy NAO i AO to również już AO wychodzi na plus więc raczej ciężko będzie o zimę. Oczywiście to nie jest wyrocznia. Ale nie są zbyt optymistyczne te wskaźniki jeśli chodzi o zimę.

    Polubienie

  8. u mnie po krótkiej przerwie wracają coraz silniejsze opady, zaczyna tworzyć się ta najsilniejsza strefa opadowa,
    fajnie wygląda gęsto sypiący drobny śnieg, a między nimi pojawiają się ogromne płaty.

    Polubienie

      1. Oj Wiktorku, mógłbyś być bardziej uczciwy, bo to nie fair. Weź sam choć trochę pomyśl, co wczoraj pisałeś. Skoro masz zamiar pisać głupoty, to weź się wstrzymać z opcją „opublikuj komentarz”,a zanim to klikniesz, to przeczytaj twoje wcześniejsze komentarze, a następnie pomyśl czy to się trzyma kupy.

        Polubione przez 1 osoba

      2. Lukas ja nic ci nie robię przewidziałem śnieżyce od wczoraj a Marzena już dziś pisze , ze moje woj zostanie zasypane , więc jestem trochę nie taki uczciwy bo nie myślałem , że taki u mnie śnieg na 15 cm będzie , teraz to rozumiem , że popełniłem błąd i będzie ostra nawałnica śnieżna , więc teraz liczę na śnieg a potem koło środy wiosna przyjdzie więc czekam a teraz czekam na te 15 cm .

        Polubienie

    1. Czyli wniosek z tego taki, że im bardziej dynamiczna pogoda, tym trudniej ja przewidzieć. I nawet na kilka godzin do przodu nie zawsze da się przewidzieć.

      Polubienie

      1. Rigel, z pofalowanym frontem jest trochę jak z pijanym rowerzystą – niby przemieszcza się do przodu, ale trudno nakreślić dokładną drogę 🙂

        Polubienie

    2. A jednak tak jak kilka godzin temu sądziłem, U mnie tylko „popudruje” na zachodzie Kaszub.

      I widzicie teraz sami jak te prognozy są dynamiczne, nawet na 12 godzin jest problem ustalić drogę ośrodka barycznego. Powtarzam jeszcze raz, z tą wiosną w lutym to może być falstart.

      Polubienie

    1. Zobaczymy. Ale pamiętajcie że zazwyczaj jeśli już nagle zmieniały sie prognozy z zimnych zapowiedzi na ciepłe. Mało kiedy było odwrotnie. Jedynie ten styczeń 2017 który się wyżej pojawił był przykładem nagłej zmiany prognozy z ciepłej na zimną. Reszta przypadków dotyczy zmian z zimnych nie ciepła.

      Polubienie

  9. No to zimie mówimy do zobaczenia kiedys tam,z wilekiego bum zrobilo sie wielkie gówno a miala byc taka zima ze hoho oj wy synoptycy i te wasz modele o dupe ich rozbic

    Polubienie

    1. A co jeśli znów będzie zmiana prognoz o 180 stopni??

      Tak w przeszłości nie jednokrotnie się zdarzało, starczy zajrzeć w archiwum.

      Polubienie

    2. Szczególnie prognozy z jesieni zapowiadającą wielką zimę w Styczniu i Lutym (::: prawda jest taka że klimat ocieplił się do takiego stopnia że nie ma już miejsca na takie zimy jak w latach 60 czy 70 ubiegłego wieku

      Polubienie

  10. Tomek, nie. Albo się pojawi od 12 lutego, albo władze przejmą niże. Ale jak się nie pojawi od 12 to znaczy, że pogoda całkiem zwariowała.

    Polubienie

    1. Nie chce szukać na siłę zimy ale jej po prostu w prognozach nie widać. Przyszły tydzień to i owszem taka lekka zima ale potem to już nawet nie przedwiośnie a wiosna głównie na zachodzie i południu. Może przyjdzie na kilka dni jakiś epizod zimowy jeszcze.

      Polubienie

      1. A prognoza to nie wyrocznia, pogoda nie podporządkowuje się prognozom i nie kieruje się nimi. Pogoda idzie własnym torem. Nikt nie odnalazł patentu na sprawdzalne w 100% prognozy, zawsze coś wyjdzie na pohybel.

        Polubienie

  11. Iwona Przytyk, właśnie dlatego zależy mi na tym, żeby to Lukasowi się sprawdziło i zima wróciła w lutym. Jedyna nadzieja w wyżu od 12 lutego.

    Polubienie

    1. Tak, tylko żeby ten wyż nie był zgniły, bo to jest przygnębiająca pogoda. Najładniejsza zima jest wtedy, gdy leży chociaż 20cm śniegu, na dworze jest – 15, świeci słońce a z drzew spada diamentowy pyłek. W ubiegłym roku były takie widoki w lutym i w marcu.

      Polubione przez 1 osoba

  12. Ostatnie lata mają to do siebie, że Wielkanoc jest dużo bardziej zimowa niż Boże Narodzenie. Oby tylko ciepły luty i marzec nie odbił się w kwietniu, bo Wielkanoc w tym roku jest dość późno. To by była tragedia dla upraw i sadownikow.

    Polubienie

    1. Dokładnie, ale niektórzy ciepłoluby nie są tego świadomi. Mi rekordowo ciepłą zima by nie przeszkadzała pod warunkiem,że wiosną nie byłoby ujemnych temperatur. Można rzec i tak źle i tak nie dobrze, bo ciepłą zimną rozwijały by się grzyby i choroby atakujące uprawy, to i tak by nie było wspaniale. Z jednej strony dobrze, a z drugiej strony źle.

      Polubienie

    2. W 2014 roku to bardzo ciepłym lutym i marcu w trzeciej dekadzie kwietnia zeszła fala lodowatego powietrza z północy, w Polsce miejscami spadło pół metra białego puchu w okresie, kiedy wypada w tym roku Wielkanoc. Więc może się dużo zdarzyć

      Polubienie

      1. Prawda Kamil , 2013 w kwietniu było tak zimno a u mnie w kwietniu 2014 koło Czestochowy spadło pół metra tak myślę , ale mogę się mylić bo nie mam notatek wpisanych .

        Polubienie

  13. i tyle zapowiedzi o ostrej zimie jeszcze z początku jesieni Lutego dopiero początek a wygląda na to że żaden z trzech zimowych miesięcy niema i nie będzie miał temperatur poniżej normy zima jak zwykle okaże się ciepła (((::::

    Polubienie

      1. Tutaj na pomorzu wg waszych prognoz tak głośno wieszczących, że luty wyjdzie 3/4 stopnie ponad normę, to ta zima może się zapisać jako jedna z najcieplejszych – o ile to się sprawdzi.

        Polubienie

    1. Prognoza to przewidywanie przyszłych zjawisk lub zdarzeń, więc z góry należy przyjąć margines błędu, żeby pozniej się nie dziwić. Mnie bardziej od suchych danych zawartych w prognozie zainteresowała pewna sugestia – chyba z poprzedniej niedzieli.

      Polubienie

    1. Milanek, U nas była poważna posłucha w 2014 roku.
      Ja bym spojrzał na coś innego, mianowicie pamiętam doskonale jak w 2015r w okresie Bożego Narodzenia był głośno wieszczony rekordowo ciepły styczeń 2016r, że prawdopodobnie brakowało kolorów na skali. Jednak na 5 dni przed nowym rokiem była drastyczna zmiana prognoz i prognozowano następnie ponad -20 stopniowe mrozy, a styczeń wyszedł znacznie poniżej normy. Niektórzy powiedzą „Tak, tak robi sobie koleś nadzieję”, jednak chcę podkreślić, że na dziś sprawa drugiej dekady jeszcze otwarta i nie warto obwieszczać końca zimy.

      Polubienie

      1. Chyba miałeś na myśli 2017. W 2016 temperatura spadła do raptem – 14, a rok później było 5 stopni zimniej

        Polubienie

      2. Przepraszam Suchoman, może masz rację. Zresztą w archiwum można zweryfikować, ale na 100% takie coś miało miejsce, że prognozowano na styczeń rekordowe temperatury, a wyszły mrozy tuż po Nowym Roku. Po 3 królach omawianego miesiąca temp. Spadała lokalnie nawet w okolice -30 stopni.

        Polubienie

  14. To że teraz będą dodatnie temperatury nawet dwucyfrowe nie znaczy, że zima powiedziała do widzenia. Marzec kwiecień może być sporo akcentów zimowych, ale, że słonko będzie co raz wyżej, to spektakularnych mrozów nie będzie.

    Polubienie

    1. Ja mam do wtorku prawie zimową pogodę a potem już codziennie plusowe i wysokie temp wiosenne , wiec tak sttraszyliście zimą a tu wiosna moja idzie , więc zapraszamy już wiosnę a śnieg niech idzie na północ precz ode mnie .

      Polubienie

    1. Na południu to już mamy przedwiośnie i z tych prognoz wynika,że będziemy mieli nadal kontynuację takiej pogody. Początek drugiej dekady zapowiada się również ciepły i nawet noce na plusie.

      Polubienie

Dodaj komentarz