Podwodny „gorący punkt”, który zasila wulkan na La Palmie, wytworzy nowe wyspy

Lawa wydostaje się z ogromnego zbiornika magmy

Trwający od ponad dwóch tygodni wybuch wulkanu na La Palmie jest częścią trwającego od milionów lat procesu geologicznego – wyjaśnia hiszpański geolog. Jego zdaniem, Wyspy Kanaryjskie to stosunkowo młody archipelag, który będzie się kształtował – tzn. powstanie wiele nowych lądów.

Wyspy Kanaryjskie leżą na płycie afrykańskiej, która „unosi się” nad płaszczem Ziemi w kierunku wschodnim, porusza się z prędkością porównywalną do długości ludzkiego paznokcia. Około 20 milionów lat temu płyta zaczęła przemieszczać się nad „gorącym punktem”, który wstrzyknął magmę i zaczął tworzyć pierwsze wyspy – Fuerteventury i Lanzarote (obecnie najstarsze w tym archipelagu). Tymczasem La Palma i El Hierro to najmłodsze wyspy, mające odpowiednio 1,8 miliona i 1,2 miliona lat. Gorący punkt nadal znajduje się pod nimi i dlatego posiadają aktywne wulkany, dzięki którym ich powierzchnie rosną.

Poniższa mapa przedstawia podwodną rzeźbę wszystkich Wysp Kanaryjskich oraz ich okolic, wraz z innymi wygasłymi wulkanami, które pojawiły się jako wyspy miliony lat temu, takie jak te widoczne na północ od Lanzarote.

@El Pais

Wulkanolodzy twierdzą, że przepływ magmy znajduje się teraz pod La Palmą. W 2011 roku w pobliży wyspy El Hierro powstał podwodny wulkan, który prawie wydostał się na powierzchnię. Tak właśnie powstały wszystkie wyspy tego archipelagu, które w rzeczywistości są ogromnymi wulkanami. Licząc od dna morza, La Palma ma wysokość około 6 500 metrów – czyli prawie tyle, ile najwyższy szczyt Andów. Tymczasem Fuerteventura i Lanzarote – najstarsze wyspy archipelagu – wkrótce ulegną erozji i znikną pod wodą.

„Aktualna erupcja wulkanu na La Palmie jest bez wątpienia najbardziej niszczycielska w historii Hiszpanii” – zauważa Juan Carlos Carracedo, 79-letni geolog z północnego regionu La Rioja, który większość życia spędził na badaniu aktywności wulkanicznej na Wyspach Kanaryjskich, archipelagu znajdującego się u północno-zachodniego wybrzeża Afryki. Od czasu, gdy Kastylijczycy podbili La Palmę w 1493 r., odnotowano siedem innych erupcji wulkanicznych, których lawa zniszczyła domy, uprawy, a nawet porty. Jednak ich wpływ nie był tak znaczący, ponieważ wyspa była wówczas znacznie mniej zaludniona i nie stworzyła jeszcze ekonomicznych motorów wzrostu, takich jak turystyka czy szklarnie bananowe. „Nawet Timanfaya na wyspie Lanzarote w 1730 roku nie spowodowała tak wielkich szkód” – mówi Carracedo, emerytowany profesor Uniwersytetu Las Palmas de Gran Canaria.

W ciągu ostatnich pięciu stuleci wszystkie wulkany na La Palmie pojawiły się w Cumbre Vieja, spektakularnym paśmie górskim z prawie 30 kraterami, które rozciągają się na południe wyspy. Jest to prawdopodobnie jedyne miejsce w Hiszpanii, gdzie można dotknąć kamieni, które powstały w ciągu ostatnich pięciu wieków; to najmłodszy obszar w tym kraju.

Podobnie jak ma to miejsce teraz, ogromne jęzory lawy z większości poprzednich erupcji przesuwały się wzdłuż zachodnich zboczy Cumbre Vieja. Wiele z nich dotarło do morza i stworzyło obszary, które powiększyły powierzchnię wyspy.

„Erupcja, która wydobyła z morza najwięcej nowych lądów, miała miejsce w 1949 roku” – wyjaśnia Carracedo. „Obszar był pokryty żyzną glebą przywiezioną z innej części wyspy, na której zasadzono plantacje bananowców – tropikalną roślinę, która najlepiej rośnie na poziomie morza” – dodaje.

Jednym z głównych pytań dotyczących aktualnej erupcji na La Palmie jest to, skąd dokładnie pochodzi magma wydobywająca się ze szczelin wulkanu. Innym pytaniem jest, czy wytryskuje natychmiast bądź czy jest to stopniowy proces, który trwa miliony lat. Wulkanolodzy uważają, że pod Wyspami Kanaryjskimi znajduje się tzw. „gorący punkt”, zbiornik magmy o ekstremalnie wysokiej temperaturze, który nieustannie szuka sposobu na wydostanie się, powodując trzęsienia ziemi i wyginając powierzchnię wysp, aż pękną. Te pęknięcia pozwalają magmie przebić się przez skorupę, tworząc wulkany. Jest to ten sam rodzaj aktywności wulkanicznej, który stworzył archipelag hawajski w USA. Jednak teoria „gorących punktów” jest kontrowersyjna, ponieważ nie wyjaśnia w pełni całej działalności na Wyspach Kanaryjskich; na przykład erupcje na starych wyspach, takich jak Lanzarote, w stosunkowo niedawnych czasach.

„W gorącym punkcie [temperatura] magmy jest o około 200ºC wyższa, co sprawia, że jest bardziej wyporna” – wyjaśnia Carracedo. „To mniej więcej to samo, jakbyś popychał piłkę na dno basenu, a następnie ją puścił – ona od razu wypływa na powierzchnię. To jest proces, którzy stworzył Wyspy Kanaryjskie i nadal trwa. Z pewnością pojawią się nowe wyspy, zawsze na zachód, ale żadnej z nich nie zobaczymy, bo stanie się to za miliony lat”. W ten sam sposób najstarsze wyspy, Fuerteventura i Lanzarote, stopniowo znikają w wyniku procesu erozji i zostają pochłonięte przez ocean.

Dno morskie Wysp Kanaryjskich to ciąg zatopionych wysp, które kiedyś znajdowały się nad poziomem morza. Są to wygasłe wulkany, znane niektórym naukowcom jako „babcie” @El Pais

Na południe od wspomnianego obszaru znajdują się inne wygasłe zatopione wulkany, które niektórzy naukowcy nazywają „las abuelas”, czyli „babcie z Wysp Kanaryjskich”. Pojawiły się około 120 milionów lat temu z powodu aktywności innego gorącego punktu, wynurzającego się z morza, by ponownie opaść około 70 milionów lat temu, mniej więcej w czasie, kiedy wymierały dinozaury.

Wiele z tych zatopionych wysp zostało odkrytych zaledwie kilka lat temu przez zespół Somozy. „Kształt niektórych z nich jest niemal identyczny z dzisiejszymi Wyspami Kanaryjskimi, jakby były rodzajem eksperymentu +Wyspy przedkanaryjskie+” – śmieje się Somoza.

Wulkany Wysp Kanaryjskich mają fundamentalne znaczenie dla poszerzenia granic morskich Hiszpanii. Badania przeprowadzone przez zespół Somozy nadają wagę oficjalnej petycji do ONZ, w której argumentuje się, że niektóre z zatopionych wysp należą do Wysp Kanaryjskich i dlatego należy rozszerzyć wyłączną strefę ekonomiczną, która przyznaje Hiszpanii specjalne prawa do tych wód. Według osób odpowiedzialnych za inicjatywę, jeśli wniosek zostanie zatwierdzony, Hiszpania można uzyskać terytorium morskie odpowiadające połowie kontynentalnej części kraju.

Dodaj komentarz