Przed nami ciężkie noce tropikalne. Temperatury mogą nie spadać poniżej 20 stopni

To rezultat napływu bardzo gorących mas powietrza z południa @bibalex.org

Choć chyba każdy z nas nie mógł doczekać się lata, słońca i ciepła, zważywszy, że czerwiec pod względem temperatur czasami pozostawiał wiele do życzenia i choć jeszcze gorąca pogoda nie zdążyła się rozpakować, pojawiły się pierwsze narzekania. I nie ma nic w tym dziwnego – bardzo wysokie temperatury nie są przyjemne, zwłaszcza gdy po bardzo ciepłym dniu przychodzą tzw. noce tropikalne.

Jak już wielokrotnie pisaliśmy na łamach naszego portalu tegoroczne lato nie będzie obfitować w dużą ilość upalnych dni, choć będzie ich nieco więcej niż wskazuje na to norma wieloletnia z ostatniego dziesięciolecia. Na południu między czerwcem a wrześniem odnotujemy od 15 do 20 takich dni, na północy pojawi się, w zależności od regionu, 5-10 dni, w których słupki rtęci pokażą lub przekroczą 30 stopni. W szczycie lata, czyli między połową lipca a połową sierpnia pojawią się w Polsce dni, kiedy na termometrach w wielu regionach Polski zobaczymy 35-37 stopni.

Im wyższa temperatura w ciągu dnia, tym wyższa temperatura w nocy. O ile początkowo upał może zbytnio nie przeszkadzać, zwłaszcza jeśli nasze „M” daje nam cień i komfort termiczny, gorzej robi się po kilku dniach utrzymywania upału – wówczas bardzo ciepłe powietrze zakrada się do mieszkania na przykład poprzez otwarte okna, drzwi, promienie słoneczne wpadające przez szybę, itd. Można podejmować pewne działania, jak najdłużej zatrzymać przyjemny chłód, choć na pewno nie unikniemy kłopotów.

Liczba nocy tropikalnych w Polsce w latach 1981-2022 @IMGW

Nie od dziś wiadomo, że dla człowieka najbardziej komfortowa jest temperatura wahająca się od 22 do 24 stopni. Im niżej lub wyżej od tej granicy, nasze ciało zaczyna reagować. W przypadku upału częściej się pocimy, ponieważ w taki sposób organizm próbuje się „schłodzić”. Kiedy w pomieszczeniu, w którym przebywamy, słupek rtęci wyraźnie zaczyna przekraczać 25 stopni, nie możemy zasnąć. W dodatku otwieranie okien po zachodzie słońca na niewiele się zdaje, skoro nawet w najchłodniejszej porze doby jest nie mniej niż 20 stopni. W takiej sytuacji możemy już mówić o tzw. nocach tropikalnych.

W naszym kraju noce tropikalne do niedawna były wyjątkiem, ale zaczynają być nową normą. Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, norma z lat 1991-2022 przewiduje od jednej nocy tropikalnej w Rzeszowie, Opolu, Wrocławiu, Łodzi, Szczecinie, Toruniu, Olsztynie i Gdańsku, dwie w Koszalinie, Gorzowie, Warszawie i Poznaniu, a trzy w Zielonej Górze. Absolutnie rekordowymi latami pod względem nocy tropikalnych były: rok 1994 r., kiedy w Zielonej Górze odnotowano aż 13 nocy, w których temperatura nie spadała poniżej 20 stopni, następnie w 2006 r., kiedy w Zielonej Górze wystąpiło 11 nocy tropikalnych; w 2010 – po osiem w Gdańsku i Zielonej Górze; w 2015 r. – po siedem w Poznaniu i Zielonej Górze; w 2018 r. – po osiem w Gdańsku i Zielonej Górze, w 2019 r. – 9 w Warszawie, a w 2022 r. wystąpiło dziewięć nocy z temperaturami nie spadającymi poniżej 20 stopni.

Pierwsze pojedyncze noce tropikalne w tym roku mieliśmy już w ubiegłym tygodniu podczas fali upałów. Do końca tego tygodnia pojawią się kolejne, w czasie których temperatura minimalna wyniesie 20 stopni. Już w czwartek nad ranem pierwsza noc tropikalna możliwa jest na Opolszczyźnie, ale więcej takich będzie w piątek – wówczas na Pomorzu, Kujawach, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej, Opolszczyźnie i w rejonie Warszawy słupek rtęci raczej nie spadnie poniżej 21-22 stopni. Z kolei nocą z piątku na sobotę trudno będzie zasnąć na wschodzie i w Małopolsce, gdzie również w wielu miejscach nie zobaczymy mniej niż 20-21 stopni C. Także w weekend w wielu regionach słupek w najchłodniejszej porze doby nie spadnie poniżej 20-22 stopni.

W przyszłym tygodniu – zgodnie z naszymi długoterminowymi prognozami – porządnie ma się ochłodzić i nie tylko noce tropikalne znikną – niekiedy nie zobaczymy więcej niż 18-20 stopni, a pod deszczowymi chmurami będzie jeszcze niżej. Nawet nocami ledwie będzie 10 stopni, więc dla odmiany trzeba będzie wrócić do cieplejszych ubrań. Jednak w drugiej i trzeciej dekadzie lipca, a także w pierwszej połowie sierpnia z pewnością pojawią się kolejne co prawda niezbyt długotrwałe, ale intensywne napływy powietrza z południa, więc ostatecznie liczba dni upalnych, jak i nocy tropikalnych będzie wyższa w stosunku do przeciętnej. Nie możemy wykluczyć, że podczas jednej z fal upałów, do której dojdzie w drugiej połowie lipca, nawet w najchłodniejszej porze doby nie będzie mniej niż 23-25 stopni C.

Oczywiście, lata są jeszcze zauważalnie cieplejsze niż miało to miejsce trzydzieści lat temu i wielu wskazuje na postępujące zmiany klimatyczne, jednak nadal uważamy, że po 2025 ta passa może się na pewien czas zakończyć.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat/IMGW

6 myśli na temat “Przed nami ciężkie noce tropikalne. Temperatury mogą nie spadać poniżej 20 stopni

  1. Coraz więcej Polaków jest nie tylko zmęczonych ale i przerażonych rządami tuska. Miały być spełnione obietnice i rozliczenie PiS. Obietnic spełnionych nie ma i PiSu rozliczenia też. Komisje się skompromitowały, a raczej pokazały, że żadnych afer nie było poza kilkoma cwaniakami co sprzedawali kolejki po wizy PRACOWNICZE, a „afera” kopertowa pokazała, że PO zbojkotowało wybory. Za to mamy blokadę rozwoju Polski, deficyt, wzrastające bezrobocie luki VAT, zmniejszenie bezpieczeństwa, obrażanie straży granicznej, skakanie po autach oraz niestety śmierć Mateusza Polskiego Bohatera. A minęło tylko 6 miesęcy….Za to żadnych konkretych projektów, ustaw…No ma być Piesel i brak zadań domowych. Na miarę tego „rządu”…Demony 2007-2015 wracają. A dzisiejsze wystąpienie tuska to już chyba nawet niektórych silnych razem nie przekonało. Szmalcownika czy tego cukierka z tej strony przekonałoby nawet gdyby ryży szmalcownik nasrał im na głowę i powiedział, że to nowa niemiecka maść na wzrost szarych komórek.

    Polubienie

      1. Masz tłumoku.

        „Wszystko wskazuje na to, że czerwiec 2024 będzie miesiącem chłodniejszym od normy, ze średnimi odchyleniami temperatur w stosunku do ostatniej 30-letniej”

        Polubienie

Dodaj komentarz