Prognoza pogody na czwartek: upalnie, ale zwłaszcza na południu w centrum i zachodzie burzowo. Oprócz ulew pojawi się grad

Na termometrach nawet do 33 stopni C @pixabay.com

W środę z południowego-wschodu zaczęło napływać do naszego kraju bardzo ciepłe, gorące powietrze, w związku z czym po chłodniejszym początku tygodnia temperatury gwałtownie wzrosły. Najchłodniej było nad samym morzem – z powodu wiatru północno-wschodniego w Ustce można było liczyć na maksymalnie 21,4 st. C, a w Kołobrzegu 23,3 st. C, ale na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce, na Kujawach, Mazowszu, w Małopolsce oraz w centrum słupki rtęci sięgały, a nawet przekraczały 30 stopni – we Wrocławiu odnotowano nawet 31,5 st. C. Przez większość dnia było słonecznie, dopiero po południu w Karkonoszach, w Beskidach, Tatrach i Bieszczadach, a wieczorem również w rejonie Brzegu Dolnego zaczęły wypiętrzać się komórki burzowe, które przynosiły wyładowania atmosferyczne, obfite opady deszczu, grad i silny wiatr. W czwartek ma być jeszcze goręcej, nawet blisko 33 stopnie, ale na zachodzie, południu oraz w centrum wystąpią gwałtowne burze.

Sytuacja baryczna

Znad Atlantyku nad północno-zachodnie wybrzeże Szkocji dotrze dzisiaj po południu stosunkowo głęboki jak na tę porę roku niż, który na Wyspach Brytyjskich przyniesie dzisiaj deszczową, wietrzną i chłodną, bardziej typową dla jesieni pogodę. Płytsze niże z burzami rozciągają się również na Półwyspie Iberyjskim, w Europie Zachodniej, Środkowej i Południowej, a także w rejonie Uralu. Tymczasem od środkowej i północnej Ukrainy, przez Białoruś, Kraje Nadbałtyckie, aż po zachodnią Rosję i Skandynawię rozciągał się będzie obszar podwyższonego ciśnienia z centrum nad Zatoką Fińską. Ten wyż w czwartek będzie kształtował pogodę na północy oraz wschodzie Polski; na pozostałym obszarze o pogodzie zacznie decydować zatoka niskiego ciśnienia znad Szkocji. Z południowego-wschodu płynęło będzie gorące, zwrotnikowe powietrze.

Część kraju burzowa, część słoneczna

Od samego rana przeważa pogoda z dużą ilością pogodnego nieba – na Pomorzu Gdańskim, Kujawach, Warmii i Mazurach, Podlasiu, Kujawach, Mazowszu, Ziemi Łódzkiej i Lubelszczyźnie niebo jest albo bezchmurne, albo zachmurzenie małe, z kolei na zachodzie oraz południu chmur pojawia się więcej, a na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, w Małopolsce oraz częściowo na Ziemi Lubuskiej pada, a miejscami również grzmi. Tych zjawisk będzie przybywać, ale wszystko po kolei.

Przed południem na przeważającym obszarze będzie pogodnie, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem. W południowo-zachodniej części kraju i w Małopolsce oraz bliżej południa w Beskidach, Tatrach i Bieszczadach pod wpływem wznoszenia orograficznego w środowisku wysokiej chwiejności termodynamicznej wypiętrzać się będą komórki konwekcyjne z wyładowaniami atmosferycznymi, ulewnym deszczem, silniejszym wiatrem, a nawet gradem.

W drugiej części dnia na Pomorzu Środkowym, Gdańskim, Warmii i Mazurach, Podlasiu, Lubelszczyźnie, a także w przeważającej części woj. kujawsko-pomorskiego i mazowieckiego oprócz niegroźnych obłoków kłębiastych i chmur pierzastych cirrus będzie pogodnie i sucho. Na pozostałym obszarze CAPE podniesie się do 1200-1600 J/kg, miejscami 1800 J/kg oraz dostatecznej wilgoci powietrza zaczną rozwijać się chmury kłębiaste, burzowe – najpierw głównie na południu, a w drugiej części popołudnia i wczesnym wieczorem, kiedy spadnie poziom kondensacji, również na Roztoczu, w Górach Świętokrzyskich, w centrum, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej oraz w zachodniej części woj. zachodniopomorskiego. Warunki kinematyczne: DLS 0-6 km <10 m/s, SRH 0-3 km <100 m2/s2, LLS 2-4 m/s nie będą jednak sprzyjające dla lepszej organizacji burzowej, dlatego będą to głównie wyizolowane komórki lub układy wielokomórkowe. Szczególnym zagrożeniem ze strony burz będą: obfite opady przekraczające punktowo nawet 25-35 mm/h (wodność w strefie burz wyniesie 40-44 mm), lokalnie również grad o średnicy do 2-3 cm, a także silniejsze podmuchy wiatru do 65 km/h.

Bardzo nieprzyjemne temperatury

Już dzisiejszy poranek był w Polsce bardzo ciepły, bo temperatura w większości kraju nie spadła poniżej 15-17 stopni, jednak wartości na termometrach będą coraz wyższe. Ostatecznie słupki rtęci pokażą od 25-27 stopni w części wybrzeża środkowego oraz w regionach podgórskich, 28-30 stopni na Śląsku, w Małopolsce, w głębi Pomorza, Warmii i Mazurach, Podlasiu do 31-33 stopni na przeważającym obszarze.

Wiatr na południu i Ziemi Lubuskiej na ogół będzie słaby, tylko w czasie burz porywisty, poza tym umiarkowany. Na ogół powieje z kierunków południowo-wschodnich, ale na wybrzeżu mniej więcej od godzin południowych zacznie skręcać na północno-wschodni. Wtedy też spadnie temperatura. Podczas burz porywy wiatru mogą sięgać do 65 km/h.

Warunki biometeorologiczne już od samego rana na południowym zachodzie będą niekorzystne z racji pojawiających się opadów i burz. Na pozostałym obszarze aura nie powinna mieć większego wpływu na samopoczucie, lecz około godziny 09:00-10:00, kiedy zacznie się robić gorąco, parno i duszno właściwie w całym kraju, poza wybrzeżem, niekorzystny biomet pojawi się w całym kraju. Wzrost temperatury i wilgotności powietrza doprowadzą m.in. do spadku wagowej ilości tlenu, co odczujemy w postaci senności, znużenia i osłabienia, a na zachodzie, południu i w centrum ze względu na burze, wzrost zachmurzenia oraz opady osoby wrażliwe odczują wzmożone dolegliwości bólowe, senność, znużenie, problemy z koncentracją i skupieniem uwagi. W czasie burz wystąpi niepokój i rozdrażnienie.

Ostrzegamy przed uczuciem uciążliwego upału, a dodatkowym obciążeniem będzie parność i duchota. Pamiętajmy o nawodnieniu, chowaniu się do cieniu, stosowaniu kremów z wysokim filtrem UV na skórę, noszenia czapek, itd.

W nocy burze będą zanikać, najdłużej utrzymają się na Pomorzu

Przez całą noc na Kujawach, Warmii i Mazurach, Mazowszu, Lubelszczyźnie oraz Podlasiu będzie pogodnie i sucho, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem. Na pozostałym obszarze początkowo jeszcze sporo chmur z opadami deszczu i burzami, jednak po zachodzie słońca – wskutek mniejszej ilości energii – komórki konwekcyjne powinny się rozpadać. Najdłużej, bo praktycznie do całego rana, burze utrzymają się na północnym zachodzie; nad ranem dotrą nawet do woj. pomorskiego.

Podczas burz spodziewamy się obfitych opadów do 20, lokalnie 30 mm oraz silniejszych podmuchów wiatru do 65 km/h. Opady gradu nie powinny się już pojawiać.

Temperatura minimalna wyniesie od 15 st. C na Podhalu i 16-17 st. C na wschodzie oraz w Małopolsce, 18-20 stopni C na Warmii i Mazurach, Mazowszu, w Górach Świętokrzyskich i Śląsku do 21-22 stopni na Pomorzu, Kujawach, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej oraz na Dolnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz silny, okresami porywisty, południowy i południowo-wschodni.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat