Gwałtowne burze nad Polską. 1142 interwencje straży pożarnej, zalane m.in. Łódź i Szczecin AKT.3

W Łodzi silny i porywisty wiatr powalał drzewa @Sławomir Sowa

Powalone drzewa, uszkodzone dachy i podtopienia – to skutki gwałtownych burz, które w czwartek miały miejsce nad Polską. Najwięcej pracy mieli strażacy w woj. łódzkim – na drodze nawałnicy stanął Łódź, gdzie w samym mieście wskutek intensywnych opadów deszczu oraz silnym porywom wiatru doszło do zalań i podtopień, a na drogach leżały połamane i powyrywane przez silny wiatr drzewa. Niektóre drogi są nieprzejezdne.

Jak powiedział portalowi Przyroda, Pogoda, Klimat rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, bryg. Karol Kierzkowski, w czwartek do północy do zdarzeń atmosferycznych wyjeżdżali 1 142 razy. Ich działania polegały przede wszystkim na pompowaniu wody z zalanych piwnic i ulic, a także usuwania powalonych drzew.

Najwięcej zdarzeń miało miejsce w woj. łódzkim – 400, zachodniopomorskim – 172, wielkopolskim – 138, śląskim – 114 oraz małopolskim – 93 – wymieniał Kierzkowski.

Rzecznik poinformował, że w woj. dolnośląskim w powiecie polkowickim na drodze wojewódzkiej drzewo przewróciło się na samochód osobowy, którym podróżowały 4 osoby. Jedna została lekko ranna.

Jak podała Polska Agencja Prasowa w miejscowości Aleksandrów w powiecie kłobuckim drzewo przewróciło się na tory i zerwało trakcję elektryczną. W wyniku tego zdarzenia w polu zatrzymany został pociąg pośpieszny relacji Kołobrzeg – Kraków, którym podróżowało około 160 osób, w tym dziesięć o ograniczonej sprawności fizycznej. Strażacy zarówno z Państwowej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej pomogli przenieść się pasażerom do podstawionych przez PKP autobusów (w odległości kilkuset metrów). Na miejscu działało 25 strażaków oraz sześć samochodów.

Ziemia Łódzka: nawałnica w Łodzi

Nawet do późnego wieczora będą trwały działania straży pożarnej po gwałtownej burzy, która przeszła po godzinie 16:00 nad Łodzią. Towarzyszyły jej bardzo obfity deszcz oraz silny i porywisty wiatr, zwłaszcza w centrum oraz dzielnicy Retkinia, a następnie na Widzewie, Janowie i Olechowie.

Powalone drzewa uniemożliwiały przejazd m.in. na ulicy Unii oraz ul. Niemcewicza. Jak podaje portal tulodz.pl, na ulicy Dąbrowskiego przy Kossaka od ulicy Tatrzańskiej zatrzymano ruch tramwajów. Na torowisko spadło złamane drzewo. Kolejne drzewo na torowisku pojawiło się na ulicy Limanowskiego przy Pułaskiego. Wstrzymano ruch tramwajów w obu kierunkach.

Choć padało stosunkowo krótko – nie więcej niż 20-25 minut, to jednak deszcz był tak rzęsisty, że kanalizacja burzowa nie była w stanie odprowadzić tak dużej ilości deszczu i doszło do podtopień oraz zalań.

W całym województwie łódzkim do godziny 20:00 przeprowadzono 450 interwencji do usuwania skutków silnych burz – poinformował portal Przyroda, Pogoda, Klimat bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP. Najwięcej zgłoszeń dotychczas odebrano z Łodzi – 232 i dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew. W powiecie pabianickim interwencji było 34, w powiecie poddębickim – 31, w bełchatowskim – 26 praz piotrkowskim – 22. Pawlak poinformował, że około 65 procent działań straży pożarnej przy tych zgłoszeniach zostało już zakończonych.

Ucierpiał również Kalisz

Killkadziesiąt minut wcześniej burza dała się we znaki w Kaliszu. Podobnie jak w przypadku Łodzi towarzyszyły jej obfite opady i silny wiatr.

– Od godziny 15.30 do 17 Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu odnotowała 38 zdarzeń związanych z warunkami atmosferycznymi. Zdarzenia te dotyczą głównie zalanych ulic, piwnic i posesji oraz połamanych konarów drzew – powiedział mł. asp. Jakub Pietrzak, rzecznik prasowy KM PSP w Kaliszu.

Do jednego z najpoważniejszych zdarzeń doszło na ulicy Zgodnej, gdzie woda zalała ulicę, w związku z tym konieczne było jej zamknięcie. Na tej ulicy woda podmyła również kawałek asfaltu, który zapadł się pod samochodem osobowym. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Prezydent Kalisza Krystian Kinastowski poinformował, że piorun uderzył w kamienicę, w wyniku czego doszło do spięcia instalacji elektrycznej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Ze skutkami burz walczą strażacy zarówno Ochotniczej, jak i Państwowej Straży Pożarnej.

160 interwencji na Pomorzu Zachodnim

Komenda Wojewódzka PSP poinformowała, że do godz. 20 odnotowano ponad 160 zdarzeń związanych z warunkami atmosferycznymi. Zalana została m.in. główna trasa wyjazdowa ze Szczecina, a w centrum miasta strażacy usuwają z ulic połamane gałęzie i konary drzew.

„Na godzinę 20 odnotowano ponad 160 zdarzeń związanych z warunkami atmosferycznymi, głównie wypompowywanie wody z budynków i usuwanie powalonych gałęzi. Brak osób poszkodowanych” – poinformował mł. bryg. Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Szczecinie.

Po godz. 19 na Prawobrzeżu Szczecina zakorkowały się ul. Struga i Gryfińska po tym, jak obfite opady deszczu zalały jezdnię pod wiaduktem kolejowym. Samochody mogły przyjechać tylko skrajnym, lewym pasem. Ruch na głównej trasie wyjazdowej z miasta był mocno spowolniony.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat/PAP/Dziennik Łódzki

4 myśli na temat “Gwałtowne burze nad Polską. 1142 interwencje straży pożarnej, zalane m.in. Łódź i Szczecin AKT.3

Dodaj komentarz