Prognoza 16-dniowa: wiosna w przewadze, ale jeszcze czeka nas niespodzianka

Poniedziałek, zwłaszcza w północy i wschodzie przyniósł bardzo niskie jak na początek kwietnia temperatury i jeszcze jakby tego było w wielu miejscach padał śnieg. Na szczęście w ciągu dnia od zachodu zaczęło się rozpogadzać, co jest zapowiedzią nagłego i dużego ocieplenia, który uprzyjemni nam czas w najbliższych dniach. Jednak wiosna będzie jeszcze miała chwilowe starcia z zimą, więc na tę prawdziwą jeszcze troszkę poczekamy.
Bardzo ciepło, z przejściowym ochłodzeniem
Jeszcze tylko we wtorek w rejonie Zatoki Gdańskiej, północy Kujaw, Warmii i Mazurach, Podlasiu oraz północy Mazowsza będzie od 7 do 9 stopni, ale jednocześnie deszczowo. Nad resztą kraju coraz cieplej, na Śląsku i Ziemi Lubuskiej nawet 20 stopni, na Pomorzu, w Wielkopolsce, w Małopolsce i Podkarpaciu od 15 do 18 stopni, poza tym 12-13 stopni. Niewielki deszcz w pierwszej części dnia może lokalnie pokropić na zachodzie, a około południa również w centrum, ale później i tam zawita słoneczna aura.
W środę już wszędzie bardzo dużo słońca, dopiero pod koniec dnia na krańcach zachodnich, zwłaszcza na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej pojawią się przelotne opady deszczu oraz burze, ale za to będzie bardzo ciepło. Słupki rtęci pokażą 17-18 stopni na północnym wschodzie i w rejonie Zatoki Gdańskiej, 19-21 stopni w głębi kraju do 22-23 stopni na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i lokalnie w Małopolsce. Z południa okresami powieje umiarkowany, w regionach podgórskich silniejszy wiatr. W czwartek deszczu i burz przybędzie, bo padać na także na południu i zachodzie, ale we wschodniej, środkowej i południowej części kraju wciąż znacznie powyżej 15 stopni. Przejściowego ochłodzenia spodziewamy się w piątek, kiedy po przejściu frontu chłodnego spłynie z północnego-zachodu chłodniejsze powietrze i temperatura spadnie do 10 stopni, a nocą z piątku na sobotę na północy i wschodzie pojawią się przymrozki. Jednak weekend przyniesie kolejną poprawę pogody i od południa oraz zachodu temperatura będzie rosnąć, w niedzielę oprócz Podlasia i Warmii ponad 20 stopni i do tego bezchmurne niebo.
Druga dekada z większym ochłodzeniem
Początek nowego tygodnia wciąż bardzo ciepły, z temperaturami na poziomie 20-25 stopni. Niestety, około 11-13 kwietnia istnieje ryzyko powstania niżu nad Skandynawią oraz wyżu nad Morzem Norweskim. To grozi spływem zimnego arktycznego powietrza i na kilka dni temperatura w ciągu dnia spadnie na dużym obszarze Polski poniżej 10 stopni, nocami mróz, a lokalnie pojawią się nawet opady krupy śnieżnej (przy konwekcji).
Dość zmienna czeka nas druga dekada kwietnia, ale w końcu około 17-18 kwietnia wiosna rozgości się na dobre, a przejściowo wręcz zmieni w gorące lato. Nie wykluczamy bowiem w trzeciej dekadzie kwietnia okresu, kiedy będzie blisko 30 stopni!

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat

9 myśli na temat “Prognoza 16-dniowa: wiosna w przewadze, ale jeszcze czeka nas niespodzianka

    1. Bzdury.
      Właśnie będzie wiosna. Nie powtarzaj glupot z telewizji.
      Przecież wiosną w dzień jest np. + 12\+ 20 a w nocy np. 0\+8
      Średnia dobowa między +5 a +15.
      Czasem może sie zdarzyć chwilowo termiczne lato. To normalne.

      Polubienie

Dodaj komentarz