Za nami już prawdziwy powiew jesieni z niskimi temperaturami i obfitymi opadami deszczu, tymczasem teraz rozpoczynamy zapowiadają od dłuższego czasu zmianę pogody. Zrobi się cieplej i będzie więcej słońca, choć deszcz od czasu do czasu może się pojawiać.
Bardzo silna blokada cyrkulacji strefowej, z jaką mieliśmy do czynienia w minionym tygodniu, zanika, a jej miejsce zajmuje głęboki niż islandzki. Niektórym układom od czasu do czasu uda się wtargnąć nad Skandynawię. Tymczasem Europa Wschodnia oraz kraje Basenu Morza Śródziemnego znajdą się pod wpływem rozległych układów wyżowych. Taki rozkład ciśnienia sprzyjał będzie adwekcji cieplejszych mas powietrza z południowego-zachodu i południa.
Od wtorku spodziewamy się zdecydowanej poprawy pogody – będzie sporo słońca i przeważnie bez opadów, jedynie w środę na Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu, gdzie znajdzie się ciepły front atmosferyczny, występować będą opady deszczu na ciepłym froncie atmosferycznym. Każdy kolejny dzień będzie coraz cieplejszy; już w środę na południu naszego kraju powyżej 15 stopni, ale zdecydowanie najcieplej będzie w czwartek, kiedy na przeważającym obszarze zobaczymy 18-20 stopni, a na Śląsku, Ziemi Lubuskiej czy w Małopolsce nawet 21-22 stopni. Po licznych przymrozkach we wtorek nad ranem od środy noce i poranki staną się cieplejsze.
W weekend, zwłaszcza w sobotę, popada, w niedzielę czeka nas poprawa pogody, bo znów dostaniemy się pod wpływ wyżu. Słupki rtęci popołudniami mają sięgać od 12-13 stopni na północy i wschodzie do 15-17 stopni na zachodzie oraz południu. Początek kolejnego tygodnia również zapowiada się bardzo ładny i słoneczny, a na termometrach przeważnie od 10-12 stopni na północy i wschodzie do 15-18 stopni na zachodzie i południu. W związku z tym, że znajdziemy się pod wpływem wyżu, to generalnie nie powinno brakować słońca, ale miejscami pojawiać się będą również silne mgły, za sprawą których tworzyć się będą niskie chmury i wtedy dzień może być cały pochmurny i chłodniejszy.
Nie mniej raczej stosunkowo ciepło pożegnamy październik, tymczasem na początku listopada bardzo głębokie niże znad Północnego Atlantyku będą próbowały się przebić na wschód przez potężny wyż nad Rosją. Dlatego znów zacznie padać i mocno wiać, a temperatury spadną, choć na razie nic nie wskazuje na to, aby miało dojść do ataku zimy.
Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat
Lukas,co do stratusów, to zależy jak blisko będzie centrum wyżu i jak silny będzie przepływ powietrza. Co do wyżu nad Finlandią, to obecnie wydaje się to mało prawdopodobne, gdyż jednak niże będą dość silne. I jeżeli już, to byłbym za wyżem Rosyjskim.
PolubieniePolubienie
Tak to narazie przeważająca wersja, myślę, że u was na południu, jeżeli włączy się halny, to nawet macie szansę na przekroczenie 20 stopni.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Ciekawe czy Ren strzeli w …. z tym incydentem zimowym?🤔😉
Ren nawet jeśli spudłujesz, to się nie przejmuj, ale masz potencjał na to, by nas zaskoczyć nie jeden raz. Serio, a więc głowa do góry.😉🙂
Warto zestawiać różne punkty widzenia, nie jeestem temu przeciw.😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lukas, nie wiem, ale na 25 padziernika, to ja nie widzę wyżu Skandynawsko Rosyjskiego. Jeżeli już, to z centrum nad wschodnią Polską i zachodnią Ukrainą. Ale cóż, zobaczymy.
PolubieniePolubione przez 4 ludzi
Lukas, futro już zacznij wietrzyć i baranią czapę… Jak Ren okaże się lepszym prognostykiem od Ciebie to czapę założysz i będzie Ci mniej łyso…
PolubieniePolubienie
Dokładnie Tomek, założę futro i będę siedzieć cicho.😉
Rigel owszem w rozbieżnościach widziałem wyż między północną Finlandią, lecz ten ośrodek w tym wariancie ma małą szansę, by wpłynąć na pogodę. Pozostaje nam ciepły wyż, albo zwykły front atmosferyczny z chłodniejszym, ale nie przedzimowym powietrzem.
Myślę, że do 27 lub do 28 listopada ten wyż ma raczej większą szansę na wpływ nad polskim niebem. Pytanie tylko, czy ustąpią mgły, stratusy, lub niskie chmury. Tutaj miałbym prędzej dylemat.😉
PolubieniePolubienie
Oczywiście o październiku myślę.😉
PolubieniePolubienie
Tomek, myślę, że chyba aż tak kiepsko nie będzie, by Ren miał akurat tutaj rację, podchodzę do terminu po 25 października ze spokojem i raczej nic nagłego nas nie powinno zaskoczyć, by wypatrywać szans na opady zimowe na nizinach oczywiście.😉 Chyba skórzanej czapki mogę sobie darować😉
Z doświadczenia swojego wiem, że pogoda nie zna czegoś takiego jak pewność na 100%.
PolubieniePolubienie
Lukas, dokładnie. Poza tym w pogodzie nie ma czegoś jak na 100% czy też „na pewno”,gdyż na pewno, to mamy poniedziałek.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Noi dobrze deszczu mamy za dużo grzyby już pleśnieć zaczynaja i tak powinno być raz ulewy i wichury a potem z tydzień słońca i suszy żeby nie doszło ani do powodzi ani suszy jak ma tej zjebanej zimy nie być to wole dynamikę w pogodzie niż te gówno stratusy itp i mgły
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czyli przez 2 tyg.nie będzie padać?
PolubieniePolubienie
Nie no, tam pisze, że w sobotę popada…
Ale gdzie?
W jakich regionach?
Takich rzeczy noo nie widzę…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ojojoj, nie przejmuj się, fala opadów, choć nie tak intensywnych, jak w ostatniej dekadzie (10 dni) napewno się pojawi, o to jestem spokojny. Zwłaszcza na Wszystkich Świętych może być więcej przelotnych opadów.
PolubieniePolubienie