Prognoza pogody na tydzień: 29.04-05.05.2024 r.

Na termometrach zobaczymy nawet 28 stopni, będzie też sporo słońca @gardenia.net

Po najdłuższym i najbardziej dotkliwym okresie z zimnymi masami powietrza, które przyniosły nam temperatury bardziej typowe dla przełomu lutego i marca niż drugiej połowy kwietnia, nastąpiła poprawa pogody oraz wzrost temperatury, w sam raz na długi majowy weekend. W najbliższych dniach możemy liczyć nawet na 27 stopni C.

Poniedziałek, 29 kwietnia

W poniedziałek, 29 kwietnia, nadal nad Europą Wschodnią będzie stacjonował rozległy i suchy wyż, którego centrum znajdzie się nad wschodnią Białorusią. Oczywiście wciąż będziemy pod jego wpływem. Jednocześnie od zachodniej i środkowej Skandynawii przez Wyspy Brytyjskie po wschodnią część Atlantyku rozciągał się będzie obszar niskiego ciśnienia z frontami atmosferycznymi. Taki rozkład układów barycznych nad naszym kontynentem sprawi, że z południa napływało będzie ciepłe i suche powietrze.

Pogoda w tym tygodniu będzie nam przychylna – w całym kraju dużo słońca, z małym, lokalnie umiarkowanym zachmurzeniem i wszędzie sucho. Temperatura poniżej 20 stopni jest spodziewana na Pomorzu Zachodnim, w północnej części woj. lubuskiego oraz zachodniej i północnej pomorskiego – w głębi lądu 17-19 stopni, nad samym morzem, z racji wiatru od strony Bałtyku – zobaczymy tylko 12 stopni. Na pozostałym obszarze 21-23 st. C będziemy odnotowywać na Pomorzu Gdańskim, północy i wschodzie woj. wielkopolskiego, Ziemi Lubuskiej oraz wzdłuż naszej wschodniej granicy do 24-26 st. C w głębi kraju. Lokalnie na Dolnym Śląsku, we wschodniej i południowej Wielkopolsce, Kujawach i Mazowszu możemy mieć 27 st. C. Wiatr na zachodzie i Pomorzu słaby, miejscami umiarkowany, wschodni i północno-wschodni, a na wybrzeżu północny, poza tym umiarkowany, okresami silniejszy, południowy i południowo-wschodni.

Wtorek, 30 kwietnia

Ostatni dzień kwietnia nie przyniesie większych zmian w pogodzie. Nadal będziemy pod wpływem wyżu z centrum na pograniczu Rosji, Białorusi i Ukrainy, a z południowego-wschodu napływać będzie dużo bardzo ciepłego i suchego powietrza polarnomorskiego.

Dzień od Bałtyku po Tatry z małym zachmurzeniem głównie piętra wysokiego, a na południowym wschodzie będzie zupełnie bezchmurnie. Oczywiście nigdzie nie spodziewamy się nawet kropli deszczu.

Bardzo ciepło – od 21-22 st. C na Roztoczu i Podkarpaciu, 23-24 st. C spodziewamy się na Podlasiu, Mazurach, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, 25-26 st. C w głębi kraju do 27, a lokalnie nawet 28 stopni, na Kujawach, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie. Nawet poranek poza Pomorzem, Małopolską, Podkarpaciem i Lubelszczyzną dwucyfrowe wartości, oczywiście powyżej zera.

Wiatr na Górnym Śląsku, zachodzie Małopolski oraz w Bieszczadach słaby, poza tym umiarkowany, okresami silniejszy, na Przedgórzu Sudeckim silny i porywisty, w porywach do 65 km/h, a w Sudetach do 90 km/h, południowo-wschodni.

Środa, 1 maja

Dla tych, którzy majówkę rozpoczną dopiero w środę, również mamy dobre wiadomości – wciąż wpływ na pogodę będzie miał rozległy wyż nad południowo-wschodnią Skandynawią i Bałtykiem, ale stosunkowo blisko Polski – nad Europą Zachodnią i wschodnią częścią Atlantyku znajdą się niże. Wystąpi zwiększona różnica ciśnień, a to odczujemy w postaci silniejszego, południowo-wschodniego wiatru.

Dzień zapowiada się z pogodą słoneczną i suchą, w wielu miejscach niebo będzie praktycznie bezchmurne. Poranek tylko gdzieniegdzie na wschodzie, Górnym Śląsku oraz w zachodniej części woj. małopolskiego przyniesie niższe temperatury poniżej 10 stopni, ale poza tym zobaczymy nawet 11-13 stopni, a na Pomorzu i zachodzie nawet 14-15 stopni. Z kolei temperatura maksymalna wyniesie od 21-22 st. C na południowym wschodzie, 23-24 st. C będzie na Pomorzu Gdańskiego, Pomorzu Gdańskim, Warmii i Mazurach, Lubelszczyźnie, Górnym Śląsku, w Małopolsce i Górnym Śląsku do 25-27 st. C na zachodzie, Pomorzu Zachodnim, Kujawach, w centrum oraz zachodniej i środkowej części Mazowsza.

Czwartek, 2 maja

W czwartek chmur zacznie pojawiać się więcej, ponieważ silny blokujący wyż znad Europy Wschodniej będzie słabł, ale kolejny zacznie tworzyć się nad Arktyką, Grenlandią i Skandynawią.

Nadal najwięcej słońca będzie w północnej części kraju, więc wypoczywający nad Bałtykiem czy na Mazurach generalnie będą zadowoleni. Na południu słońce częściej zacznie zachodzić za chmurami, ale nigdzie nie spodziewamy się żadnego deszczu.

Temperatura wyniesie od 18-20 st. C na południu woj. małopolskiego oraz w Bieszczadach, 21-23 stopni pokażą słupki rtęci na Górnym Śląsku, w głębi Małopolski, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Roztoczu do 23-24 stopni na pozostałym obszarze i 25 stopni na zachodzie. Wiatr na północnym wschodzie słaby, poza tym umiarkowany, na zachodzie i południu okresami silniejszy.

Piątek, 3 maja

W piątek zaczną się pojawiać burze – zwłaszcza na krańcach wschodnich oraz w regionach podgórskich. Jednak zjawisk nie powinno być zbyt dużo. Na pozostałym obszarze nadal sucho i słonecznie, więc pogoda będzie sprzyjała wszelkiej aktywności na świeżym powietrzu.

Temperatura nadal niezła, choć zacznie spadać – zwłaszcza na wybrzeżu, gdzie zobaczymy tylko 12-14 st. C. Na krańcach zachodnich, w Bieszczadach i południu woj. małopolskiego około 20 stopni, poza tym 22-24 st. C. Wiatr umiarkowany, ze wschodu.

Weekend, 4-5 maja

Koniec tygodnia przyniesie kontynuację ochłodzenia, chociaż bardzo zimno z pewnością się nie zrobi. Polska zacznie dostawać się w zasięg potężnego i rozległego wyżu, który rozciągał się będzie od Arktyki, przez Skandynawię, Morze Norweskie, Wyspy Brytyjskie, kraje Europy Zachodniej aż po Wyspy Kanaryjskie. To oznacza, że padać będzie niewiele, więc posucha będzie narastać, ale układ będzie sprowadzał z północy chłodniejsze powietrze.

W niedzielę już praktycznie w całym kraju poniżej 20 stopni – nad morzem tylko 10-12 stopni, ale w głębi kraju od 13-15 stopni na północy do 17-19 stopni na pozostałym obszarze. Wiatr skręci na północny i północno-wschodni.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat