Prognoza pogody na sobotę: uwaga na burze i przelotne opady, ale pojawią się również pogodne obszary

Na termometrach od 23 do 28 stopni, jedynie nad samym morzem z powodu wiatru północno-wschodniego chłodniej @pixabay.com

Piątek był dniem bardzo ciepłym, ale w wilgotnym powietrzu, o dużej chwiejności termodynamicznej, zwłaszcza od godzin południowych wypiętrzały się chmury burzowe, które do późnego wieczora przyniosły burze z intensywnymi opadami deszczu, gradem i silnym, porywistym wiatrem. Nie obeszło się bez szkód. Temperatura maksymalna wahała się od 15,3 st. C w Kołobrzegu (ogólnie nad samym morzem z powodu wiatru północnego-wschodu, znad Bałtyku nie było więcej niż 19,4 st. C na Helu), ale w Kozienicach słupek rtęci pokazał 29,3 st. C. W sobotę również będą pojawiały się burze, ale będzie ich mniej niż dobę wcześniej. Na termometrach maksymalnie 28 st. C i znowu na Mazowszu wartości będą najwyższe.

Sytuacja baryczna

Nad Morzem Norweskim, Skandynawią, Krajami Nadbałtyckimi, przez naszych wschodnich sąsiadów i Mołdawię rozciąga się rozległy układ wysokiego ciśnienia, z ośrodkami nad południową Rosją i północną częścią Morza Norweskiego. Przynoszą na tym obszarze przeważnie dużo pogodnego nieba i również wysokie temperatury. Ładnej pogody spodziewamy się również na Półwyspie Iberyjskim oraz w większości Francji. Nad resztą kontynentu oddziałują płytkie niże z frontami atmosferycznymi. W sobotę Polska dostanie się pod wpływ niżu znad Hiszpanii, a z południa będzie napływało dość ciepłe i wilgotne powietrze polarnomorskie.

W ciągu dnia pojawi się sporo przelotnych opadów i burz

W momencie pisania tego porannego komentarza synoptycznego niebo nad większością Polski jest pogodne, a zachmurzenie mamy albo małe, albo co najwyżej umiarkowane, głównie wysokie. Na wschodzie z pojawiających się również chmur średnich miejscami słabo pada.

Przed południem generalnie wciąż będzie ładnie, z niewielkim zachmurzeniem. Jednak chwiejność termodynamiczna CAPE zacznie wzrastać i około południa w regionach podgórskich oraz górskich zaczną wypiętrzać się pojedyncze chmury Cumulonimbus. Wytworzą one wyładowania atmosferyczne, przelotne, nawalne opady, silniejszy wiatr, miejscami również grad.

Po południu burze będą pojawiały się praktycznie w całym kraju. Wysoka energia CAPE do 1000-1500 J/kg przy niższym poziomie kondensacji <1,5 km będą sprzyjały tworzeniu się komórek burzowych. Jednak warunki kinematyczne: DLS <10 m/s, SRH 0-3 km do 100 m2/s2, LLS do 3-5 m/s raczej nie będą sprzyjały lepszej organizacji burz, jak miało to miejsce wczoraj, a będą to głównie komórki pojedyncze lub niezbyt rozległe układy wielokomórkowe, którego głównym zagrożeniem będą intensywniejsze opady do 20-30/h (wodność atmosfery do 32-38 mm), lokalnie grad, a także silniejszy wiatr. Ten ostatni może występować częściej z uwagi na występowanie suchych warstw troposfery (porywy do 80 km/h), lokalnie nie możemy wykluczyć zjawisk microburst. Dzisiejsze burze poruszały się będą wolno z południa na północ ze względu na niezbyt silny wiatr w całym pionowym profilu troposfery. Nie mniej w całym kraju również można liczyć na dłuższe chwile ze słońcem.

Około godz. 18:00-19:00 aktywność konwekcyjna będzie szybko słabła.

Bez upału, ale bardzo ciepło

W sobotę nadal najchłodniej będzie na wybrzeżu zachodnim i środkowym – 17-18 stopni, 19-21 stopnie w rejonie Zatoki Gdańskiej i we wschodniej części wybrzeża, 23-25 stopnie w Wielkopolsce, Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, Dolnym i Górnym Śląsku, Opolszczyźnie i w zachodniej Małopolsce, 26-27 stopni na Pomorzu Gdańskim, Kujawach, w centrum, Warmii i Mazurach, Podlasiu, w Górach Świętokrzyskich, Podkarpaciu, a najcieplej ma być na Mazowszu, we wschodniej Małopolsce i lokalnie na Lubelszczyźnie – tam do 28 stopni.

Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz okresami dość silny i porywisty, południowo-wschodni i południowy, ale od południa na wybrzeżu skręci na północno-wschodni.

Warunki biometeorologiczne za sprawą stabilnej pogody początkowo będą neutralne, ale od godzin południowych uczucie parności i duchoty, a także pojawiające się burze z opadami deszczu sprawią, że zmienią się w niekorzystne. Meteopaci, czyli osoby wrażliwe na pogodę, mogą dzisiaj odczuwać wzmożone dolegliwości bólowe, senność, znużenie, problemy z koncentracją oraz wydłużeniem czasu reakcji, a do tego przed burzami oraz w trakcie ich trwania wystąpią objawy rozdrażnienia i niepokoju.

Niska prędkość wiatru, a także wysoka wilgotność powietrza sprawią, że odczuwalnie będzie bardzo ciepło, a we wschodniej części naszego kraju wręcz gorąco. Do tego dojdzie nieprzyjemne odczucie parności i duchoty, zwłaszcza w tych miejscach, gdzie wczoraj popadało. Taka „ciężka pogoda” może przyczynić się również do odczuwania osłabienia i zmęczenia.

W nocy burze będą zanikać, ale opady mogą pozostać dłużej

W godzinach wieczornych aktywność burzowa będzie powoli zanikać, a chmury Cumulonimbus zastąpią przejaśnienia i rozpogodzenia. Jednak w północnej części naszego kraju oraz na Śląsku większego zachmurzenia i przelotnych opadów spodziewamy się aż do samego rana. Nad samym morzem nad ranem może być mglisto.

Temperatura minimalna wyniesie od 9-10 stopni na Przedgórzu Sudeckim i Podhalu, 11-13 st. C na Dolnym Śląsku, w Małopolsce, Podkarpaciu, w Górach Świętokrzyskich do 14-16 st. C na pozostałym obszarze. Wiatr słaby i umiarkowany, podczas burz jeszcze okresami silniejszy, wschodni i południowo-wschodni.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat

3 myśli na temat “Prognoza pogody na sobotę: uwaga na burze i przelotne opady, ale pojawią się również pogodne obszary

  1. na dzień dzisiejszy czekają nas fale burz od dziś do około wtorku a potem od czwartku kolejne do końca tygodnia tak to u mnie w zachodniopomorskim póki co wygląda sprawdza się słowa że ma grzmieć do końca maja a może i dłużej to ważne musi się dużo dziać dynamika rządzi 🤟🤟😁⛈️⛈️⛈️

    Polubienie

Dodaj komentarz