Silny tajfun Damrey jako huragan pierwszej kategorii z wiatrem o prędkości 135 km/h, uderzył w sobotę wczesnym rankiem w wybrzeże środkowego Wietnamu, w prowincje Khanh Hoa i Phu Yen, zabijając co najmniej dziewiętnaście osób, a kilkanaście uznano za zaginionych – poinformowała agencja Xinhua, powołując się na prowincjonalne władze.
Burza dotarła do lądu w sobotę o godzinie 04:00 nad ranem czasu lokalnego, któremu towarzyszył wiatr o prędkości 135 km/h. Tajfun zerwał lub uszkodził ponad tysiąc dachów, powalił setki słupów energetycznych i drzew – podały służby na swojej stronie na Facebooku. Wiadomo już o 19 ofiarach śmiertelnych burzy, 12 zaginionych i 370 zniszczonych domach. Wichura spowodowała zawalenie się ściany budynku, która zabiła dziecko w mieście Nha Trang w Khanh Hoa, a deszcz zalał wiele ulic i dróg w mieście.
Agencja Reuters donosi, że sześć statków z 61 osobami na pokładzie przewróciło się podczas burzy na Morzu Południowochińskim. Uratowano 25 osób, nieznany jest los pozostałych.
Gdy tajfun uderzył w ląd, dwie prowincje Khanh Hoa i Phu Yen stanęły w obliczu ulewnych opadów deszczu, falach osiągających od sześciu do ośmiu metrów wysokości i masowych przerw w dostawach prądu. Silny wiatr powalił również również setki drzew i wyrządził poważne szkody majątkowe. Przed nadejściem tajfunu, władze prowincji: Khanh Hoa, Phu Yen, Binh Dinh, Binh Thuan i Ninh Thuan planowali ewakuację mieszkańców z ponad 75 tys. gospodarstw domowych. Co najmniej 40 lotów zostało odwołanych. Siły zbrojne zmobilizowały 44 tys. żołnierzy i oficerów milicji, a także setki pojazdów i łodzi, by pomóc mieszkańcom w razie nagłej potrzeby.
Damrey uderzyła w Nha Trang, która znajduje się około 500 km na południe od nadmorskiego miasta Danang, gdzie w przyszłym tygodniu odbywa się szczyt gospodarzy w ramach Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) od 6 do 11 listopada. W mieście wieje silny wiatr i pada ulewny deszcz, ale nie ma informacji o ofiarach.
Burza przenosi się z wybrzeża do kluczowego obszaru słynącego z upraw kawy. Handlowcy spodziewali się, że burza opóźni zbiory, ale nie są pewni, czy zniszczy plony. Rząd poinformował, że tysiące hektarów trzciny cukrowej, pól ryżowych i plantacji kauczuku znalazło się pod wodą. Przed ulewnymi opadami i powodziami ostrzegają również meteorolodzy w Kambodży, gdzie w okresie od 4 do 6 listopada zwłaszcza w środkowej i wschodniej części kraju może spaść nawet 400 mm deszczu.
Jest to druga katastrofa naturalna, która nawiedziła Wietnam w przeciągu ostatniego miesiąca. W październiku, w wyniku powodzi i osunięć ziemi spowodowanych przez burzę tropikalną, na północy kraju zginęło co najmniej 80 osób.
04.11.2017 10:26
PRZYRODA , POGODA, KLIMAT 