Nisagra spustoszyła wschodnie Indie. Są ofiary śmiertelne

Choć cyklon słabnie, wciąż pozostaje bardzo groźny @AFP

Co najmniej trzy osoby nie żyją w wyniku przejścia najpotężniejszego od kilkudziesięciu lat cyklonu Nisagra, który uderzył w okolice mocno dotkniętego koronawirusem Mumbaju.

Władze ewakuowały co najmniej 100 000 osób, w tym pacjentów z koronawirusem, z obszarów podatnych na powódź w stanach Maharashtra i Gujarat, zanim Nisarga dotarła do lądu.

Mumbaj i jego okolice są zwykle chronione przed potężnymi cyklonami – ostatnia śmiertelna burza, która nawiedziła miasto, przeszłą w 1948 r.

Cyklon zrywał dachy z budynków w pobliskich nadmorskich miejscowościach, ale wydaje się, że pozostawił ogromną aglomerację Mumbaj w dużej mierze nietkniętą.

Lokalne media poinformowały o co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych w Maharasztrze. Agencja Press Trust of India donosi, że jedną z nich jest mężczyzna, na którego upadł słup energetyczny, a kolejne osoby: mężczyzna i kobieta, zginęli w swoich domach po zerwaniu blaszanych dachów.

Meteorolodzy poinformowali, że burza uderzyła w ląd w pobliżu nadmorskiego miasta Alibag, około 100 km na południe od Mumbaju. Dodali, że system przecinał wybrzeże stanu Maharashtra, aż w końcu skręcił na wschód od Bombaju i zaczął stopniowo słabnąć do głębokiej depresji. Cyklon przyniósł intensywne opady deszczu, a także wiatr o prędkości 100-110 km/godz., w porywach 120 km/godz.

W Mumbaju przez całe wtorkowe popołudnie mocno padało, a w niektórych dzielnicach silny wiatr przewracał drzewa. Władze miasta podały, że nie było doniesień o zniszczeniach lub zgonach, chociaż deszcze spowodowały, zwłaszcza w dzielnicach slumsów, zawalenie się murów.

Znacznie gorsza sytuacja panuje w miasteczku plażowym w Alibag, gdzie silny wiatr pozrywał dachy z wielu domów, a także przewracał stragany z jedzeniem. 45-letni profesor, który ewakuował się z domku nad morzem, relacjonował agencji AFP, jak widział dachy lecące w powietrzu, gdy zbliżała się Nisarga.

„Intensywność jest bardzo silna i nie przypomina wydarzeń pogodowych, które widzieliśmy wcześniej” – powiedział prof. Milind Dhodre, który mieszka w Alibag z żoną i synem.

Nadmorskie miasteczko jest ulubionym miejscem gwiazd Bollywood i przemysłowców, będących właścicielami wielu domów wypoczynkowych. Portowe miasto Pen również zostało poważnie dotknięte, a jeden z filmów pokazuje zerwany metalowy dach, który rozbił się na pobliskich budynki.

W Mumbaju, mieście liczącym ponad 18 mln ludzi, policja wdrożyła nowe ograniczenia związane z koronawirusem, polegające na zakazu zgromadzeń powyżej czterech osób. Indyjska stolica finansowa to najbardziej dotknięte miasto, w którym zarejestrowano jedną piąta z ponad 200 000 przypadków koronawirusa w tym kraju.

Do ewakuowanych podczas burzy włączono prawie 150 pacjentów z koronawirusem z niedawno wybudowanego szpitala polowego w Bombaju, co podkreśla trudności, z jakimi zmaga się aglomeracja przed sezonem monsunowym, walcząc jednocześnie z pandemią.

„Powstrzymaj się przed wyruszeniem na nadmorskie plaże, promenadę, parki i inne podobne miejsca wzdłuż wybrzeża” – napisała policja na Twitterze.

W środę wydano ostrzeżenia przed falami sztormowymi o wysokości do dwóch metrów. Mieszkańcy slumsów w nisko położonych obszarach Bombaju otrzymali polecenie przeniesienia się w głąb lądu.

Choć mieszkańcy Mumbaju odetchnęli z ulgą, meteorolodzy ostrzegają, że Nisagra wciąż może przynosić ulewne deszcze i gwałtowne burze. Burza uderza w Indie dwa tygodnie po cyklonie Amphan, który zabił ponad sto osób i zdewastował wioski we wschodnich Indiach oraz Bangladeszu, zniszczył gospodarstwa i pozostawił miliony bez prądu.

Źródło: AFP

Dodaj komentarz