Afganistan: trwa akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi na zachodzie

Liczba ofiar wzrosła @AFP

Ratownicy poszukiwali we wtorek osób, które przeżyły potężne trzęsienie ziemi w odległym zachodnim regionie Afganistanu. Według najnowszego bilansu podawanego przez służby, zginęło 28 osób, a setki budynków uległo uszkodzeniu bądź zniszczeniu – poinformowali urzędnicy.

Płytki wstrząs o magnitudzie 5,3 w poniedziałkowe popołudnie dotknęło dzielnicę Qadis w prowincji Badghis, wiejskim obszarze, do którego trudno dojechać drogami. „Trzęsienie ziemi spowodowało ogromne szkody w budynkach, od 700 do 1000 z nich zostało uszkodzonych” – oświadczył rzecznik prowincji Badghis Baz Mohammad Sarwary w wiadomości wideo.

Afganistan już jest w szponach katastrofy humanitarnej, pogłębionej przez talibów, którzy przejęli kraj w sierpniu. Wtedy kraje zachodnie zamroziły pomoc międzynarodową i dostęp do aktywów przetrzymywanych za granicą.

Sarwary wyjaśnił, że 28 osób zginęło, a cztery zostały ranne. Ostatni bilans mówił o 26 ofiarach śmiertelnych, którą agencja AFP podała w poniedziałek pod koniec dnia. „Istnieje taka możliwość, że liczba ofiar może wzrosnąć” – poinformował w swojej ostatniej wiadomości na Twitterze.

Rzecznik rządu talibów, Zabihullah Mudżahid, potwierdził liczbę ofiar. Zdjęcia krążące na portalach społecznościowych przedstawiały mieszkańców, w tym dzieci, przeszukujących gruzy zawalonych domów. Rządowi urzędnicy poinformowali, że ratownicy pomagają w poszukiwaniach ocalałych i przenoszeniu rannych do szpitali.

Zespół talibów był w okolicy, pomagając w akcji humanitarnej. Mudżahid podkreślił, że wszystkie agencje rządowe zostały poinstruowane, by zapewnić żywność, pomoc medyczną i schronienie wszystkim poszkodowanym.

„Wzywamy również międzynarodowe agencje pomocy oraz organizacje humanitarne do pomocy ofiarom katastrofy” – dodał w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze.

„Wczorajsze trzęsienie ziemi było bardzo przerażającym incydentem. Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy” – powiedział AFP Ahmad Shah, którego dom uległ poważnemu uszkodzeniu. „Ze względu na popękane ściany i dachy naszych domów w tę zimną pogodę spędziliśmy na zewnątrz całą noc. Nikt nie przyszedł z pomocą, a sąsiedzi musieli odkopywać tych, którzy zostali pochowani” – dodał.

Abdul Jabar, inny ocalały z Qadis, oświadczył, że wielu mieszkańców wolało pozostać na otwartej przestrzeni, obawiając się kolejnych wstrząsów. „Byliśmy przerażeni i nie chcieliśmy siedzieć w domu” – stwierdził Jabar, dodając, że we wtorek przybyło kilka afgańskich i międzynarodowych służ ratowniczych. „„Do tej pory nikt nie otrzymał dużego wsparcia. Po prostu oceniają sytuację” – podkreślił.

Tymczasem gubernator Kadis Saleh Purdel powiedział, że ci, którzy przeżyli, być może będą musieli pozostać w namiotach przez kolejny tydzień. Wielu obawia się, że prognozowane na najbliższe dni opady mogą pogorszyć sytuację.

Według Amerykańskiej Agencji Geologicznej (USGS), epicentrum trzęsienia znajdowało się w pobliżu miasta Qala-i-Naw, stolicy Badghis, niespełna 100 kilometrów od granicy z Turkmenistanem.

Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała, że potrzebuje 5 miliardów dolarów w 2022 roku, by zapobiec trwającej katastrofie humanitarnej w Afganistanie. Wyniszczająca susza pogłębiła kryzys, a dotknięte trzęsieniem ziemi Qadis jest jednym z najbardziej dotkniętych obszarów.

Źródło: AFP

Dodaj komentarz