Największa ulewa w historii Dubaju. Emirat jest pod wodą

Na pustynię w ciągu doby spadło 254 milimetrów deszczu – równowartość dwuletniej normy opadu @Jon Gambrell/AP

Gigantyczne autostrady w Dubaju zostały zalane przez powódź, a pasażerów lotniska wezwano w środę, by trzymali się z dala, gdy tętniące życiem centrum finansowe wciąż było nękane ulewnym deszczem.

Ogromne korki ciągnęły się wzdłuż sześciopasmowych dróg ekspresowych po tym, jak we wtorek na pustynię w Zjednoczonych Emiratach Arabskich spadło aż do 254 milimetrów deszczu – czyli około dwuletnia norma opadu.

Szokujące materiały filmowe opublikowane na platformie X (patrz niżej) pokazały płytę lotniska w Dubaju pod wodą, kiedy ogromne maszyny próbowały przedostać się przez wody powodziowe. Duże odrzutowce wyglądały bardziej jak łodzie poruszające się po zalanym lotnisku, a za nimi tryskała woda.

Kraj nie przedstawił żadnych informacji na temat ogólnych szkód. W Ras al-Khaimah, najbardziej na północ wysuniętym emiracie kraju, policja poinformowała, że 70-letni mężczyzna zginął, gdy jego pojazd został zmieciony przez powódź.

Pasażerowie zostali poproszeni, aby nie przybywali na lotnisko w Dubaju, które jest najbardziej obciążone ruchem międzynarodowym na świecie, „chyba że jest to absolutnie konieczne” – oznajmił urzędnik.

„Loty w dalszym ciągu są opóźnione lub przekierowywane. Ciężko pracujemy, aby jak najszybciej przywrócić działalność w bardzo trudnych warunkach” – zauważył rzecznik Dubai Airports. „Dziękujemy za cierpliwość i zrozumienie, gdy pracujemy nad tymi wyzwaniami” – dodał.

Flagowe linie lotnicze Emirates w Dubaju odwołały w środę wszystkie odprawy, ponieważ personel oraz pasażerowie mieli problemy z przylotem i wyjazdem, drogi dojazdowe zostały zalane, a niektóre usługi metra zawieszono. Tanie linie lotnicze Flydubai odwołały wszystkie loty do środy do godziny 10:00 czasu lokalnego.

„Szczerze przepraszamy za powstałe niedogodności” – oznajmiła linia lotnicza Emirates w programie X. „Linie Emirates ciężko pracują, aby przywrócić regularne loty” – dodała.

Na lotnisku utworzyły się długie kolejki taksówek, a wokół tłoczyli się opóźnieni pasażerowie. W wyniku wtorkowych ulewnych opadów opóźnionych, odwołanych i przekierowanych zostało także wiele lotów.

Jeden z uwięzionych pasażerów powiedział CNN, że spędził noc na lotnisku wraz z setkami innych osób po przylocie z Hongkongu we wtorek późnym wieczorem, ponieważ nie było możliwości transportu z terminalu.

„Lotnisko dosłownie się zapełnia i nikt nie ma dokąd pójść” – powiedział 25-letni Bilal, który chciał, żeby go zidentyfikowano jedynie po imieniu.

Pewne małżeństwo, które rozmawiało z Associated Press pod warunkiem zachowania anonimowości i możliwości swobodnego wypowiadania się w kraju, w którym obowiązują surowe przepisy kryminalizujące wypowiedzi krytyczne, nazwało sytuację na lotnisku „absolutną rzezią”.

„Nie możesz wziąć taksówki. Na stacji metra śpią ludzie. Na lotnisku śpią ludzie” – powiedział w środę mężczyzna.

Skończyło się na tym, że złapali taksówkę pod swój dom oddalony o około 30 kilometrów, ale powódź na drodze ich zatrzymała. Przypadkowy świadek pomógł im przejść przez barierę autostradową z bagażem podręcznym; butelki dżinu, które zabrali ze strefy wolnocłowej, stukały się o siebie..

Szkoły w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, federacji siedmiu szejków, zostały zamknięte przed burzą, a pracownicy rządowi w większości pracowali zdalnie. Wielu innych pracowników również pozostało w domu, chociaż niektórzy odważyli się wyjść i niefortunnie utknęli w wodzie głębszej niż oczekiwano.

Władze wysłały na ulice i autostrady cysterny, aby wypompowały wodę, ale niektóre domy również zostały zalane, co zmusiło władze do podjęcia wielu interwencji w celu uratowania uwięzionych.

Na nagraniu z portalu społecznościowego widać, jak woda przepływa przez duże centrum handlowe i zalewa partery domów.

Burze nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn w nocy z poniedziałku na wtorek po uderzeniu w Oman, gdzie zginęło 19 osób, w tym kilkoro dzieci.

Według danych meteorologicznych zebranych na międzynarodowym lotnisku w Dubaju, deszcze zaczęły padać późnym wieczorem w poniedziałek, sprawiając, że na piaski i drogi Dubaju spadło około 20 mm deszczu. Burze nasiliły się we wtorek około godziny 9:00 i trwały przez cały dzień, przynosząc na zalane miasto kolejne opady deszczu i gradu.

Podobnie jak reszta Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Dubaj ma gorący i suchy klimat. W związku z tym opady deszczu są rzadkie, a na wielu obszarach infrastruktura, np. drenaż, jest ograniczona, aby poradzić sobie z tak ekstremalnymi zdarzeniami.

Klimatolog Friederike Otto, specjalistka ds. oceny wpływu zmian klimatycznych na ekstremalne zjawiska pogodowe, powiedziała AFP, że „jest duże prawdopodobieństwo”, że globalne ocieplenie pogorszyło burze.

Państwowa agencja informacyjna WAM nazwała wtorkową ulewę „historycznym wydarzeniem pogodowym”, które przekroczyło „wszystko udokumentowane od początku gromadzenia danych w 1949 r.”. To było przed odkryciem złóż ropy naftowej w tym bogatym w energię kraju, będącym wówczas częścią brytyjskiego protektoratu znanego jako Stany Powiernicze. Jednym z powodów wystąpienia tak obfitych opadów mogło być „zasiewanie chmur”, w ramach którego małe samoloty rządowe przelatują przez chmury, spalając specjalne flary solne. Ten proces może prowadzić do zwiększenia opadów.

W kilku raportach zacytowano meteorologów z Narodowego Centrum Meteorologii, którzy twierdzili, że przed deszczami wykonali sześć lub siedem lotów zasiewających chmury. Centrum nie odpowiedziało natychmiast na pytania w środę, chociaż dane ze śledzenia lotów przeanalizowane przez Associated Press wykazały, że jeden samolot powiązany z działaniami Zjednoczonych Emiratów Arabskich przeleciał w niedzielę nad całym krajem.

Zjednoczone Emiraty Arabskie, które w dużym stopniu polegają na energochłonnych instalacjach odsalania wody, zasiewają chmury częściowo po to, aby zwiększyć kurczące się, ograniczone wody gruntowe.

Źródło: AFP/Al Jazeera/CNN/AP

5 myśli na temat “Największa ulewa w historii Dubaju. Emirat jest pod wodą

  1. Patrzyłem na to wczoraj z kamery na jednym z wyższych budynków w Dubaju, to wyglądało, jakby się „niebo dosłownie otwierało”!!! Najpierw wtargnęła ogromna chmura szelfowa, zrobiło się całkiem ciemno, a następnie od horyzontu bardzo szybko nadciągał zielonkawy kolor. To oczywiście była ściana deszczu i gradu. W tym samym momencie zaczęły się potężne wyładowanie głównie wewnątrzchmurowe. Przeszły 3 fale burz, każda po około godzinę trwała 😀

    Polubione przez 1 osoba

    1. O ile przeżycie i zobaczenie czegoś tak ekstremalnego w pogodzie może być fascynujące i zapierające dech w piersiach to już tego skutki i konsekwencje z tym związane niekoniecznie, bo zapewne straty po takich ulewach mogą być ogromne. Z drugiej też strony eksperyment z zasiewaniem chmur najwidoczniej wymknął się spod kontroli, więc sami są sobie winni.

      Polubione przez 3 ludzi

Dodaj komentarz