Kiedy burze ustąpią? Prognozy wskazują, że nieprędko. Będzie ciepło, ale nie upalnie, choć po Bożym Ciele szykuje się ochłodzenie

Wszystko wskazuje jednak na to, że nie zabraknie słonecznych chwil i nie każdego dnia wszędzie będzie padać @Shutterstock

Od prawie już tygodnia gdzieś w Polsce występują burze, którym towarzyszą różne gwałtowne zjawiska, a także wysokie temperatury dochodzące do ponad 25 stopni. Ci, którzy mają już po dziurki w nosie takiej aury i czekają na spokojne, letnie dni, będą musieli uzbroić się w cierpliwość – co prawda po burzowym weekendzie na początku tygodnia znajdą się miejsca z rozpogodzeniami i w wielu regionach bardzo ciepło, ale w drugiej połowie dużo opadów i spadek wartości na termometrach.

Na początku tygodnia nad Rosją, wschodnią częścią Skandynawii, w Krajach Nadbałtyckich i z drugiej strony od Zatoki Biskajskiej po Azory stacjonowały będą rozległe układy wysokiego ciśnienia. Oba te układy w północnej i zachodniej części Starego Kontynentu przyniosą sporo pogodnego nieba. Nad Bałkanami, Morzem Czarnym, a także Wyspami Brytyjskimi oraz w północnej części Atlantyku zalegać będą obszary niskiego ciśnienia wraz z frontami atmosferycznymi, które przynosić mają sporo opadów i burz. W drugiej połowie tygodnia nad zachodnimi i środkowymi obszarami kontynentu umiejscowią się niże, a wyż stacjonował będzie niezmiennie nad Rosją i częściowo Skandynawią, a także w rejonie wschodniego Atlantyku i Wysp Brytyjskich, co przyniesie napływ do naszego kraju chłodniejszych polarnomorskich mas powietrza z zachodu. Przez większość tygodnia będziemy jednak w masach dość ciepłych, ale o sporej chwiejności termodynamicznej.

Na początku najbliższego tygodnia we wschodniej połowie naszego kraju będzie pogodnie i sucho – w poniedziałek na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Lubelszczyźnie i Mazowszu, a we wtorek na Pomorzu, Kujawach, w większości Wielkopolski, w centrum, w Górach Świętokrzyskich, południu i Lubelszczyźnie. Poza tym więcej chmur z opadami deszczu i burzami, choć poranki i godziny nocne raczej powinny być spokojnie, a opadów nawet jeśli będą się pojawiały, to niewiele, ale w godzinach popołudniowych nastąpi ich prawdziwy wysyp. Dużym zagrożeniem ze strony burz mają być intensywne opady nawalne, nawet do 30-40 mm, silniejszy wiatr do 70 km/h, a miejscami również grad.

Dni te zapowiadają się bardzo ciepłe, z temperaturami sięgającymi 25-27 stopni, nieco mniej w poniedziałek na Pomorzu i zachodzie, gdzie ma być więcej chmur z opadami oraz we wtorek na wschodzie – od 22 do 24 stopni. Noce ciepłe, z temperaturami najczęściej oscylującymi na poziomie 12-16 stopni. Wiatr najczęściej będzie wiał z południa i południowego-wschodu, okresami umiarkowanie, podczas burz silniej.

W środę i czwartek ponownie burze wejdą w głąb naszego kraju, ale nie oznacza to, że nie znajdą się obszary z lepszą pogodą. Tak ma być w środę zarówno na wschodzie, jak i krańcach zachodnich, a w Boże Ciało w pasie dzielnic centralnych. Ze względu na fakt, iż będą to zjawiska wolno poruszające się lub wręcz stacjonarne, to znów sumy opadów będą znaczące i mogą prowadzić do podtopień. Nie mniej wszędzie można liczyć na pogodne niebo. Temperatury będą oscylowały najczęściej w granicach 20-22 st. C na zachodzie i Pomorzu, jedynie nad samym morzem nieco chłodniej do 23-25 st. C w głębi kraju i 26-27 stopni na wschodzie.

Kolejne dni zapowiadają się nadal deszczowe, choć burze będą zanikać, bo napłyną chłodniejsze masy powietrza. W piątek jeszcze na wschodzie można liczyć na temperatury powyżej 25 stopni, ale w weekend w większości kraju tylko 20-23 stopni, a na zachodzie i północy znajdą się takie obszary, gdzie nie zobaczymy więcej niż 17-19 stopni. Nawet nocami przy rozpogodzeniach temperatury mogą spadać poniżej 10 stopni.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat

4 myśli na temat “Kiedy burze ustąpią? Prognozy wskazują, że nieprędko. Będzie ciepło, ale nie upalnie, choć po Bożym Ciele szykuje się ochłodzenie

  1. mam nadzieję że tej zimy bedą jakieś mega mega mega organy🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪🌪

    Polubienie

Dodaj komentarz