Prognoza pogody na najbliższe dni: dużo słońca, praktycznie bez deszczu i nawet 25 stopni!

Opadów będzie bardzo niewiele. Jedyną formą wilgocią będą mgły @pixabay.com

Bardzo ciepła pogoda, która towarzyszy nam od połowy października, z pewnością pozwala zaoszczędzić na ogrzewaniu. Wielu z nas zastanawia się, jak długo potrwa taka nietypowa jak na tę porę roku aura? Czy słotna, deszczowa jesień jest już blisko? Sprawdźmy!

Do końca października możemy być pewni dobrej pogody. Przyniesie ją potężny układ wysokiego ciśnienia, którego ośrodek w najbliższych dniach znajdzie się blisko Polski. Pod jego kloszem znajdzie się cała wschodnia i południowa część kontynentu, Europa Środkowa, a częściowo nawet kraje zachodnie. Nad wschodnią częścią Atlantyku, Morzem Norweskim, północnej Skandynawii i w rejonie Svalbardu dominują niże z frontami atmosferycznymi. Taki rozkład układów barycznych sprzyja napływowi bardzo ciepłych mas powietrza – początkowo polarnomorskich, ale od piątku będą to masy zwrotnikowe, płynące znad północno-zachodniej Afryki drogą od Półwyspu Iberyjskiego przez Francję, Alpy po środkową część Starego Kontynentu.

Nadchodzące dni przyniosą pogodę z dużą ilością słońca. Na przykład w środę w regionach Polski południowej – na Śląsku i w Małopolsce już od samego rana będzie się rozpogadzać, a w ciągu dnia słońce pokaże się na dłużej również w głębi kraju. Opady, jeśli jakiekolwiek się pojawią, to tylko na krańcach północno-wschodnich. Z kolei w czwartek na północy i wschodzie Polski z rana sporo mgieł, a w wielu miejscach również niskich chmur, ale przed południem szybko będą zanikać. W ciągu dnia można liczyć na słońce, ale na niebie będą również chmury. Nigdzie nie powinno jednak padać. W piątek i weekend możemy liczyć na naprawdę niezłą pogodę – z dużą ilością pogodnego nieba, choć w sobotę chmur przybędzie.

Każdy kolejny dzień będzie coraz pogodniejszy. W środę na termometrach zobaczymy od 12-14 stopni na Pomorzu Gdańskim, Warmii i Mazurach, Podlasiu oraz w północnej i wschodniej części Mazowsza, 15-17 stopni w głębi kraju do 18-19 stopni na Ziemi Lubuskiej, Dolnym i Górnym Śląsku, Opolszczyźnie i wschodzie Małopolski. W czwartek na termometrach dość podobne wartości – od 14-15 stopni na północnym wschodzie do 18-19 stopni na zachodzie oraz na Śląsku i w Małopolsce. Poranki mogą być jednak rześkie, z temperaturami na poziomie od 3 do 6 stopni, przy czym na południu i wschodzie takie wartości zobaczymy również w piątek nad ranem. Nie możemy wykluczyć lokalnych przygruntowych przymrozków w regionach podgórskich.

Z kolei od piątku zaczniemy dostawać się w zasięg mas powietrza zwrotnikowego, dlatego słupki rtęci będą bić rekordy. Na Dolnym Śląsku w tym dniu przewidujemy 22-23 stopnie, a dzień później będzie to 24-25 stopni! Do tego wszystkiego dojdzie wiatr fenowy, który sprawi, że nocą z piątku na sobotę w wielu miejscach nie zobaczymy mniej niż 16-17 stopni (!). Na zachodzie, w Małopolsce i w centrum będzie odpowiednio 17-19 stopni oraz 20-22 stopnie, a na północy 16-18 stopni. W piątek nieznacznie chłodniej, w granicach 15 stopni, będzie na wschodzie – od Podlasiu po Roztoczu. W niedzielę nieco chłodniej będzie w północnych regionach Polski, gdzie pod większym zachmurzeniem możemy nie odnotować więcej niż 13-15 stopni. Południe będzie naprawdę bardzo, bardzo ciepłe – od Śląska po Małopolskę 20-22 stopnie.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat

14 myśli na temat “Prognoza pogody na najbliższe dni: dużo słońca, praktycznie bez deszczu i nawet 25 stopni!

  1. Na biegunie północnym powstał ogromny wir polarny, który w kolejnych tygodniach może ulegać znaczącym zmianom. A to może spowodować w przyszłości zawirowania w pogodzie. Już w listopadzie i grudniu może dochodzić do jego okresowych zakłóceń. Jeżeli te zapowiedzi się sprawdzą zima, a przynajmniej jej pierwsza połowa może przynosić okresy dynamicznej aury, włącznie z atakami śnieżyć i mrozów.

    Polubienie

    1. Możliwe będą nawet burze śnieżne – niektóre z trąbami powietrznymi i/lub śnieżnymi szkwałami.
      Jeśli wyż usadowi się gdzieś nad GB a niż nad Fennoskandią, to będzie fajna „jazda”:)
      Ale w grudniu jest to niestety mało prawdopodobne – tak rzeczy statystyka. Aczkolwiek bynajmniej holoceńska. Teraz wszystko jest już inne.

      Polubione przez 2 ludzi

  2. Wspaniale! Nie jest to co prawda Tajmyr z okiem stratosferycznej bestii nad głową ale nie ma co narzekać. Niech przygrzewa nam jak najdłużej, najlepiej do kwietnia! Oszczędzimy na ogrzewaniu i rząd przetrwa! 🙂

    Polubienie

      1. Chodziło mi o to, że taka pogoda jest wspaniała do pewnego momentu, czyli do 1. dekady/1.połowy listopada. Później oczekuję już zimowej pogody. Ale nie piszę, że tak będzie napewno.

        Polubione przez 2 ludzi

      2. Nikt normalny nie napisze, że coś w pogodzie wydarzy się na pewno. W języku synoptycznym używa się określeń typu: „Z dużym prawdopodobieństwem”, albo „jest możliwe że…” Tylko stalowa lufa z Pomorza, zapewne krewny Krzysia Jackowskiego, jest pewny na sto procent, wszak on nigdy nie wypiera się swoich przeczuć. Nigdy się nie ugina pod presją Gfsa, ECMWFa, czy innego GEMowego lub ICONowego gówna, a lufa zawsze pozostaje sztywna do końca 😉😁

        Polubione przez 3 ludzi

      3. Fakt Konrad 😂😂😂 on to taki debil ze tylko się ośmiesza ja oczekuje zimy chociaż w normie kiedyś to zima w normie to była ciepła 😂😂😂 teraz to aż. W normie masakra jakich my chujowych czasów dożyliśmy …. 😕😕😕

        Polubione przez 3 ludzi

Dodaj komentarz