Wietrzna noc na Podkarpaciu. Strażacy przeprowadzili dziesiątki interwencji

W sześciu przypadkach wichura poderwała dachy, ale nikomu nic się nie stało @OSP

Burze połączone z silnym wiatrem przeszły w nocy z czwartku na piątek nad południowo-wschodnią częścią naszego kraju. Na Podkarpaciu strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy, głównie do skutków silnego wiatru. Nie było jednak żadnych ofiar.

Jak poinformował Marcin Batleja, rzecznik podkarpackich strażaków, to nie była spokojna noc w kilku powiatach regionu. Wszystko przez przechodzące burze, którym towarzyszyły obfite opady deszczu, a przede wszystkim silny i porywisty wiatr.

Do godzin późno porannych strażacy w woj. podkarpackim przeprowadzili w sumie 44 interwencje, głównie do skutków wiatru.

„Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi i drzew leżących na jezdniach, chodnikach i posesjach. W sześciu przypadkach strażacy pomagali też zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych, mieszkalnych i budynku użyteczności publicznej” – powiedział w piątek rano bryg. Marcin Betleja.

Najwięcej pracy odnotowano w powiatach: dębickim, przemyskim i bieszczadzkim. Nie ma informacji o ewentualnych osobach poszkodowanych ani ofiarach śmiertelnych – dodał rzecznik.

Źródło: Przyroda, Pogoda, Klimat/PAP

Dodaj komentarz